Irlandzkie Stowarzyszenie Konsumentów potępiło rażące spekulacje firm energetycznych w Irlandii.
Firmy energetyczne wykorzystują wojnę na Ukrainie jako przykrywkę, aby czerpać „absolutnie niemoralne” zyski z Irlandczyków – twierdzi dyrektor generalny ISCP, Sue Shaw.
Dostawcy energii w Irlandii
Podczas audycji w Newstalk, CEO Irlandzkiego Parlamentu Seniorów (ISCP) powiedziała, że Irlandia pilnie potrzebuje ograniczenia cen energii i wprowadzenia podatku od nieoczekiwanych zysków dla firm.
Jej zdaniem niemoralne jest, aby dostawcy energii osiągali ogromne zyski, gdy ich klienci walczą, by „mieć jedzenie na stole” – tym bardziej, gdy na podwyżki cen wpływają spekulacje.
Już wcześniej Irlandzkie Stowarzyszenie Konsumentów potępiło rażące spekulacje irlandzkich firm energetycznych, a Sekretarz Generalny ONZ uderzył w „groteskową chciwość” firm naftowych i gazowych.
Zyski firm w Irlandii
Dyrektor Shaw uważa, że to na członkach rządu spoczywa odpowiedzialność za potraktowanie sprawy z korzyścią dla społeczeństwa.
Taoiseach Micheal Martin powiedział pod koniec tygodnia, że rząd rozważy wprowadzenie podatku od nieoczekiwanych zysków (Windfall Tax) w Budżecie 2023.
To odpowiedź na dane firmy Bord Gáis Energy, która poinformowała, że w pierwszej połowie tego roku jej zysk operacyjny wzrósł o 74%.
Podwyżki cen energii w Irlandii
Tymczasem klienci kolejnego dostawcy energii w Irlandii od 1 sierpnia płacą więcej:
Czytaj: Podwyżki cen gazu i prądu w Irlandii uderzą w klientów
Na podwyżki cen od 5 września muszą przygotować się klienci firmy Pinergy, która o 24% podniesie ceny dla osób korzystających z licznika przedpłaconego.
Dla osób, które są regularnie rozliczane przez firmę, podwyżka wynosi 19,2%. Dostawca podnosi też o 30% dzienną opłatę stałą.
Dla przeciętnego klienta podwyżki cen u tego dostawcy oznaczają dodatkowo ok. 375 euro na rachunkach rocznie. W sumie od początku 2021 roku klienci Pinergy płacą około 1150 euro więcej za energię elektryczną.