Funkcjonariusze Gardy ponownie aresztowali mężczyznę w związku z prowadzonym śledztwem.
Mężczyzna w wieku 50-kilku lat został aresztowany dziś rano po znalezieniu przez Gardę ludzkich szczątków w domu przy Grattan St. w Youghal, Co. Cork.
Śledztwo Gardy
Asystent krajowego patologa, dr Margaret Bolster oraz antropolog sądowy, dr Laureen Buckley, pojawiły się na miejscu w czwartek rano, aby przeprowadzić wstępne badanie niezidentyfikowanych szczątków ludzkich.
Szczątki, które prawdopodobnie znajdowały się pod podłogą w tej nieruchomości, zostaną poddane sekcji zwłok w Cork University Hospital. Nie jest jeszcze jasne, czy należą one do zaginionej Tiny Satchwell.
Od wtorku około 25 funkcjonariuszy Gardy wraz z robotnikami prowadziło poszukiwania na terenie tej posiadłości. Nieruchomość traktowana jest jako miejsce przestępstwa.
Na teren poszukiwań dostarczono kilka maszyn, w tym minikoparkę, wywrotkę czy maszynę do łamania betonu. Z terenu ogrodu znajdującego się na tyłach nieruchomości usunięto dużą ilość roślinności.
Aresztowanie w Irlandii
Funkcjonariusze Gardy aresztowali 50-kilkuletniego mężczyznę, znanego zaginionej kobiecie, we wtorek po południu. W środę wieczorem mężczyzna został zwolniony bez postawienia zarzutów po 24-godzinnym przesłuchaniu na posterunku Gardy w Cobh.
Jednak po potwierdzeniu, iż w nieruchomosci przy Grattan St. w Youghal, Co. Cork. znaleziono ludzkie szczątki, w czwartek rano ponownie aresztowano 50-kilkulatka.
Zatrzymany mężczyzna może być przetrzymywany w areszcie przez 24 godziny przed oficjalnym postawieniem zarzutów lub zwolnieniem z aresztu.
Próbki DNA ze znalezionych szczątków ludzkich zostaną przebadane i porównane z próbką DNA od członka rodziny zaginionej Tiny Satchwell. Rodzina zaginionej kobiety otrzymała wsparcie od oficera ds. kontaktu z rodziną.
Sprawa Tinny Satchwell początkowo była traktowana jako śledztwo w sprawie zaginięcia osoby, zanim w ostatnich dniach została podniesiona do rangi śledztwa w sprawie zabójstwa.
Przedstawiciele Gardy przeprowadzili setki śledztw, zbierając niemal 200 zeznań świadków oraz przejrzawszy setki godzin nagrań z kamer monitoringu.