Dyskusje na temat sposobów radzenia sobie z napływem azylantów wywołały poważne spory w irlandzkim rządzie.
Napięcie między rządami Irlandii i Wielkiej Brytanii osiągnęło swój punkt kulminacyjny, jak twierdzą komentatorzy.
Kryzys migracyjny w Irlandii
W ostatnich miesiącach, migracja stała się gorącym tematem w relacjach między Dublinem a Londynem. W jej centrum znalazła się kwestia zarządzania kryzysem migracyjnym i przepływem azylantów.
Dyskusje na temat sposobów radzenia sobie z napływem azylantów wywołały poważne spory także w irlandzkim rządzie.
Minister Sprawiedliwości, Helen McEntee, twierdzi, że aż 80% osób ubiegających się o azyl w Irlandii przekracza granicę z Irlandii Północnej.
Natomiast Micheál Martin, wicepremier i Minister Spraw Zagranicznych, podważa te liczby, twierdząc, że nie mają one podstaw statystycznych, co sugeruje wewnętrzne rozbieżności w irlandzkim rządzie.
Pomimo krytyki, McEntee broni swoich danych, podkreślając ich znaczenie w kontekście irlandzkiej polityki migracyjnej.
Spory rządowe w Irlandii
Konflikt wewnątrz gabinetu przybiera na sile. Simon Harris, Taoiseach, oraz McEntee są celem krytyki zarówno ze strony kolegów z gabinetu, jak i opozycji.
Harris, określany jako „naiwny” i „pompatyczny”, musi mierzyć się z oskarżeniami o złe zarządzanie kryzysem, co zdaniem niektórych, może przyspieszyć konieczność przeprowadzenia przedterminowych wyborów.
Obrońcy Harrisa zwracają jednak uwagę, że to wicepremier Martin jako pierwszy publicznie powiązał zwiększony napływ uchodźców do Irlandii z polityką Wielkiej Brytanii dotyczącą Rwandy (polegającą na wysyłaniu wszystkich osób ubiegających się o azyl do tego afrykańskiego kraju).
Kontrole graniczne
Pomimo tych wyzwań, McEntee na debacie w Dáil dotyczącej paktu UE o migracji i azylu stwierdziła, że Irlandia powinna przystąpić do umowy, argumentując, że „samodzielne działanie” nie przyniosło skutku w innych krajach.
Podkreśliła także, że Irlandia powinna współpracować z Wielką Brytanią w celu wzmocnienia kontroli granicznych w ramach wspólnej strefy podróży.
Rishi Sunak stwierdził natomiast, że zdecydowane kroki Wielkiej Brytanii wobec nielegalnej migracji są skutecznym środkiem odstraszającym, ale jednocześnie zaznaczył, że właściwą odpowiedzią jest współpraca w celu wzmocnienia zewnętrznych granic.