Specjaliści w Irlandii ostrzegają, że sytuacja może przypominać krach mieszkaniowy z lat 2007–2012.
Ceny nieruchomości w Irlandii są przeszacowane, co budzi obawy o stabilność rynku i możliwość „bolesnej korekty” w przyszłości.
Ceny nieruchomości w Irlandii
Specjaliści ostrzegają, że w najgorszym scenariuszu sytuacja może przypominać krach mieszkaniowy z lat 2007–2012.
W najnowszym kwartalnym komentarzu gospodarczym Economic and Social Research Institute (ESRI) przeanalizowano ceny mieszkań i domów w Irlandii,
Uwzględniono przy tym dochody rozporządzalne, stopy procentowe, podaż mieszkań oraz populację osób w wieku 25–44 lat, które najczęściej kupują nieruchomości.
Wyniki wskazują, że rynek jest obecnie zawyżony o 8–10%, co rodzi obawy o jego trwałość i możliwość znaczącej korekty w przypadku nagłych wstrząsów gospodarczych.
Według danych Central Statistics Office, ceny nieruchomości wzrosły w ostatnim roku o 10% i są obecnie o 14% wyższe niż w czasie szczytu boomu w 2007 roku.
Kredyt hipoteczny w Irlandii
Coraz więcej irlandzkich gospodarstw domowych zmaga się z wysokim zadłużeniem hipotecznym, co czyni je podatnymi na wahania gospodarcze, takie jak wzrost bezrobocia czy spadek wynagrodzeń.
ESRI zauważa, że stosunek dochodów gospodarstw domowych do wysokości spłacanych kredytów hipotecznych zaczyna osiągać poziomy zbliżone do tych sprzed kryzysu finansowego.
Mimo że obecny wzrost kredytów hipotecznych nie jest tak dynamiczny jak przed ostatnim kryzysem, ESRI zaleca Bankowi Centralnemu Irlandii szczególną ostrożność przy przeglądzie zasad dotyczących kredytów.
Zmiana stosunku kredytu do dochodu (z 3,5 do 4 razy dochodu) wprowadzona wcześniej przez Bank Centralny przyczyniła się do dalszego wzrostu cen nieruchomości.