Awantura o bagaże na lotnisku - pasażerowie nie wrócili do Irlandii

Turyści z Irlandii utknęli na lotnisku po sporze z pracownikami linii Ryanair.

Turyści lecący do Dublina z Lanzarote ostrzegają po incydencie z Ryanairem, który miał miejsce w piątek 19 lipca. Pasażerowie twierdzą, że zostali porzuceni po sporze o bagaż.

Powrót do Irlandii

Incydent miał miejsce podczas niedawnej awarii IT Cloudstrike. Po przejściu kontroli bezpieczeństwa na lotnisku w Lanzarote, kilku pasażerów zamierzających wrócić do Dublina zostało zatrzymanych przez personel Ryanair z powodu ich bagażu podręcznego.

Jak twierdzą, zostali niesłusznie pozbawieni możliwości wejścia na pokład, co zmusiło ich do spędzenia nocy na zewnątrz lotniska.

Personel Ryanair poinformował pasażerów, że ich bagaże podręczne przekraczały dozwolone wymiary. Pasażerowie kwestionowali te zarzuty i poprosili o zmierzenie bagaży.

Gdy odmówiono im tej możliwości, zaoferowali zapłatę za dodatkowe opłaty bagażowe. Jednak personel linii lotniczej odmówił przyjęcia opłat i ostatecznie odmówił pasażerom wejścia na pokład, co pozostawiło ich na wyspie Lanzarote.

Spór z liniami Ryanair

W grupie pasażerów znajdowała się kobieta w siódmym miesiącu ciąży oraz 12-letnie dziecko. Osoby te czują się pokrzywdzone przez pracowników Ryanair.

Pasażerowie twierdzą, że czekali na kogoś, kto zmierzy ich bagaże, a gdy w końcu zaoferowali zapłatę, lista pasażerów została już przekazana kapitanowi, co uniemożliwiło ponowne otwarcie bramki.

W rezultacie, zostali też wyproszeni z lotniska po jego zamknięciu i zmuszeni do spania na zewnątrz, na parkingu.

Oświadczenie Ryanair

W oświadczeniu Ryanair zaprzeczył, że pasażerom odmówiono wejścia na pokład:

Tym pasażerom nie odmówiono wejścia na pokład samolotu.
Ich bagaże podręczne przekraczały dozwolone wymiary, dlatego musieli zapłacić standardową opłatę bagażową. Pasażerowie odmówili zapłaty i przegapili lot.

Według przewoźnika, pracownik czterokrotnie uprzedził pasażerów, że boarding się zamyka. Kiedy pasażerowie poprosili o zapłatę za swoje nadwymiarowe bagaże, bramka była już zamknięta, a lista pasażerów doręczona kapitanowi.

Czytaj też: Linie lotnicze zmniejszają limity bagażowe – ostrzeżenie