Irlandia przyłącza się do międzynarodowej kampanii nawołującej do wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy.
Większość z nas przyzwyczajona jest do stałego trybu tygodnia czyli pięciu dni pracy i dwóch dni odpoczynku. Już niedługo może się to jednak zmienić.
Irlandzka grupa 4 Day Week Ireland przyłączyła się właśnie do międzynarodowej kampanii prowadzonej na rzecz skrócenia tygodnia pracy z pięciu do czterech dni. Przy skróconych godzinach pracy nie zmieniłaby się natomiast wysokość pensji.
Kampania jest wspólnym projektem wielu związków zawodowych, przedsiębiorstw, ekologów i grup kobiet. Coraz bardziej popularne staje się też hasło:
Powinniśmy pracować, aby żyć, a nie żyć, aby pracować.
Przedstawiciele 4 Day Week Ireland twierdzą, że mniejsze godziny pracy wpływają pozytywnie na produktywność pracowników. I odwrotnie – ich zdaniem nie ma dowodów na to, że długie godziny pracy przyczyniają się do większej wydajności pracowników.
Czterodniowy tydzień pracy ma sprawić, że pracownicy będą szczęśliwsi, zdrowsi i bardziej skoncentrowani na zadaniach. Wypoczęty i zadowolony pracownik jest w stanie zrobić więcej w krótszym czasie.
Nie wiadomo czy kampania w Irlandii ma szansę zakończyć się sukcesem. Wielu pracodawców chce zaoszczędzić i ogranicza liczbę pracowników do minimum przy jednoczesnym przyznawaniu godzin nadliczbowych. Można się więc spodziewać się dalszych dyskusji na ten temat w najbliższym czasie.