Dodatkowa opłata dla najemców - kontrowersyjna decyzja w Irlandii

Rząd może zmienić lub całkowicie znieść ograniczenia dotyczące wzrostu czynszów w Irlandii.

Największy prywatny właściciel mieszkań w Irlandii planuje wprowadzenie dodatkowych opłat dla nowych najemców.

Najemcy w Irlandii

Firma Ires Reit zamierza nałożyć na nowych najemców budynku The School Yard w Dublinie dodatkową opłatę „za część wspólną” w wysokości 200 euro miesięcznie.

Budynek, znajdujący się przy North Circular Road w Drumcondra, powstał w 2022 roku i obejmuje 61 mieszkań. Decyzja o wprowadzeniu tej opłaty budzi kontrowersje, ponieważ w ogłoszeniach dotyczących wynajmu nie ma o niej żadnej wzmianki.

Dodatkowo nie wiadomo, czy podobne opłaty pojawią się również w innych nieruchomościach należących do firmy Ires Reit, która w samym Dublinie posiada około 3 700 mieszkań.

Opłaty w Irlandii

Opłata w wysokości 200 euro miesięcznie oznacza dodatkowy koszt 2 400 euro rocznie dla każdego nowego lokatora. Oficjalnym powodem jej wprowadzenia jest pokrycie kosztów utrzymania części wspólnych, ale najemcy kwestionują jej zasadność.

Na terenie osiedla znajduje się plac zabaw, który – jak twierdzą mieszkańcy – nie jest używany z powodu aktów wandalizmu i zachowań antyspołecznych. W budynku jest również parking, za który lokatorzy już teraz płacą 80 euro miesięcznie, oraz skrzynki pocztowe.

Niektórzy lokatorzy obawiają się, że nowa opłata może być sposobem na obejście przepisów dotyczących stref czynszów regulowanych (RPZ – Rent Pressure Zones), które ograniczają wzrost czynszów do maksymalnie 2% rocznie.

Czynsze regulowane

Sprawa dodatkowych opłat nakładanych przez Ires Reit zbiega się w czasie z rosnącymi spekulacjami na temat przyszłości stref czynszów regulowanych w Irlandii.

Na początku lutego premier Micheál Martin zasugerował możliwość zmiany lub nawet całkowitego zniesienia systemu RPZ jeszcze w tym roku.

Przedstawiciele Ires Reit podkreślają, że nie chcą gwałtownego wzrostu cen najmu, nawet jeśli rząd zdecyduje się na zniesienie RPZ. Zwracają jednak uwagę, że obecne przepisy wymagają przeglądu, ponieważ powinny chronić lokatorów, ale jednocześnie nie odstraszać inwestorów.

Według szefa firmy, konieczne jest znalezienie równowagi między interesami najemców i inwestorów, aby zapewnić stabilność rynku najmu.