Mieszkańcy Irlandii mają nadzieję na poprawę sytuacji w najbliższym czasie.
Kandydaci na kierowców w Irlandii zmagają się z rekordowymi czasami oczekiwania na egzaminy.
Prawo jazdy w Irlandii
Analizy przeprowadzone przez organizację Parc, zajmującą się bezpieczeństwem drogowym, wskazują, że hrabstwo Kildare jest liderem w długości kolejek.
W Naas kandydaci muszą czekać nawet 29–30 tygodni, co czyni je najgorszym miejscem w kraju pod tym względem. W Dublinie najdłuższe kolejki odnotowano w Dún Laoghaire, gdzie czas oczekiwania wynosi 27–29 tygodni.
Tymczasem w Killester kandydaci mogą przystąpić do egzaminu już po 13 tygodniach oczekiwania. W innych hrabstwach sytuacja jest bardziej zróżnicowana.
Na przykład w Mayo czas oczekiwania wynosi od 11 do 15 tygodni, a w Galway od 12 tygodni w Tuam do 24 tygodni w Carnmore.
W hrabstwie Cork kandydaci czekają od 16 tygodni w Skibbereen do 19 tygodni w Mallow. W Limerick kolejki wahają się od 14 tygodni w Castlemungret do 19 tygodni w Longcourt.
Egzamin na prawo jazdy
Pomimo długich kolejek, RSA zmaga się z problemem rosnącej liczby nieobecności na zaplanowanych egzaminach.
W 2023 roku aż 6 440 kierowców nie stawiło się na test, co daje średnio 537 nieobecności miesięcznie. W 2024 roku (do 3 października) liczba ta wzrosła do 6 016, co oznacza średnio 668 nieobecności miesięcznie.
Według danych RSA, opłaty za nieodbyte egzaminy przyniosły tej instytucji 1,05 miliona euro od stycznia 2023 roku, z czego 511 360 euro tylko w 2024 roku.
Nowe ustalenia
RSA przyznało, że długie kolejki są nieakceptowalne, i zapowiedziało działania mające na celu poprawę sytuacji.
Urząd otrzymał zgodę na zwiększenie liczby stałych egzaminatorów z 130 do 200. Rekrutacja nowych pracowników trwa, a pierwsi z nich mają rozpocząć pracę w marcu 2025 roku.
Rząd planuje też zreformować urząd RSA, dzieląc ją na dwie niezależne agencje. Jedna z nich będzie odpowiedzialna za operacyjne zarządzanie egzaminami, a druga zajmie się szeroko pojętym bezpieczeństwem drogowym.