POLONIA IRLANDIA • GAZETA • WIADOMOŚCI I INFORMACJE

Trudna sytuacja finansowa mieszkańców Irlandii jest powodem coraz większych zaległości w opłatach.

Irlandia ma „kryzys kosztów życia”, powiedziała w Dáil współprzewodnicząca socjaldemokratów Catherine Murphy. Jak twierdzi, mieszkańcy zmuszeni są wybierać między ogrzewaniem domu a jedzeniem na stole.

Koszt życia w Irlandii

Znaczny wzrost cen żywności, transportu, energii i ubezpieczeń oznaczają, że niewielkie podwyżki płac zostały „zjedzone przez inflację”.

Jej zdaniem to „szczerze obraźliwe”, że rząd „poklepuje się po plecach” za swoją politykę w obliczu faktu, że tylko w tym roku rodziny w Irlandii muszą się liczyć z przewidywanym wzrostem kosztów energii o 1.300 euro.

Wicepremier Leo Varadkar odpowiedział, że zgadza się z tym, iż koszty życia „rosną bardzo szybko”, jednak większość kosztów jest poza kontrolą rządu – „w dużej mierze” są one napędzane przez międzynarodowe wzrosty cen energii i trudności z dostawami.

Pan Varadkar powiedział też, że zgadza się z opinią w sprawie kosztów opieki nad dziećmi i opieki zdrowotnej w Irlandii, które „nie odpowiadają naszym unijnym partnerom”. Jak zapewnił, jest to obszar, na którym rząd skupi się „w szczególności” w nadchodzących latach.

Rachunki w Irlandii

Tymczasem Karen Kiernan, Dyrektor Naczelny One Family (grupy reprezentującej rodziny niepełne) powiedziała, że inflacja jest koszmarem dla samotnych rodziców i wezwał rząd do wdrożenia długoterminowej strategii pomocy potrzebującym.

Niektórzy ludzie nie kupują wystarczającej ilości żywności, aby nadal mogli ogrzewać domy i płacić czynsz – twierdzi Karen Kiernan. Jej zdaniem samotnym rodzicom brakuje 80 euro tygodniowo na pokrycie wydatków i bardzo trudno jest im nie zadłużać się na podstawowe rzeczy.

Dyrektor One Family pochwaliła też pomysł ​​dofinansowania w wysokości 100 euro na rachunki za prąd, ale w jej opinii byłoby lepiej, gdyby rząd przeznaczył środki na długoterminowe wsparcie dla potrzebujących rodzin.

Wskazała przy tym, że ​​wiele rodzin działa w sektorze prywatnego wynajmu i nie ma kontroli nad jakością ogrzewania czy izolacji.