
Coraz więcej mieszkańców, w tym wielu Polaków w Irlandii, nie jest w stanie pozwolić sobie na zakup domu bez pomocy państwa.
Irlandzki rynek mieszkaniowy utrzymuje się w fazie drożyzny, mimo niewielkiego spowolnienia inflacji cenowej, jak pokazuje najświeższy raport portalu Daft.ie
Nieruchomości w Irlandii
Wysokie ceny skutecznie eliminują znaczną część potencjalnych nabywców, którzy bez wsparcia państwa nie są w stanie sprostać kosztom zakupu nieruchomości. Dodatkowo, rekordowa różnica między ceną ofertową a ceną transakcyjną pokazuje, jak silny nadal jest popyt.
Według Daft.ie w trzecim kwartale 2025 roku średnia cena domu bliźniaczego z trzema sypialniami wynosiła 421 000 euro. To zaledwie 10 % mniej niż w szczycie boomu z czasów Celtic Tiger.
Ceny w Dublinie osiągnęły średnio 612 824 euro, co oznacza wzrost o 4,5 % rok do roku. W innych miastach wyniosły średnio 386 004 euro (+5,8 %), a poza stolicą Leinster – 361 499 euro (+7,2 %). Na obszarach wiejskich Munster ceny wzrosły do 297 996 euro (+5 %), a w Connacht‑Ulster, z wyłączeniem Galway, do 248 925 euro (+8,7 %).
Raport ujawnia rekordową różnicę między cenami ofertowymi a finalnymi – wynosi ona obecnie średnio 7 %. Oznacza to, że kupujący często muszą zapłacić znacznie więcej niż oczekiwano.
Największe różnice odnotowano w Dublinie (+8,5 %) oraz w Munster (+8,4 %). Pozostałe regiony także zanotowały rekordowe wartości, mimo że procentowo różnice były nieco niższe.
Rynek mieszkaniowy w Irlandii
W ciągu ostatnich 12 miesięcy zrealizowano 56 997 transakcji mieszkaniowych – liczba ta praktycznie nie uległa zmianie względem roku poprzedniego.
Na dzień 1 września 2025 roku dostępnych było 11 925 domów z rynku wtórnego na sprzedaż – to wzrost o 1 % rok do roku, jednak nadal tylko połowa średniego poziomu z lat 2015–2019. W Dublinie dostępnych było 3 358 takich domów – to 8 % więcej niż rok wcześniej.
Pomimo pewnego spowolnienia wzrostu cen, irlandzki rynek mieszkaniowy pozostaje bardzo trudny dla osób szukających własnego lokum na własność.
Brak wystarczającej podaży, rekordowe różnice między cenami ofertowymi i finalnymi, a także wysoki koszt życia sprawiają, że coraz więcej mieszkańców, w tym wielu Polaków w Irlandii, nie jest w stanie pozwolić sobie na zakup domu bez pomocy państwa.