W oczekiwaniu na ostateczne decyzje rządu Irlandii w sprawie „zielonej listy” pojawiła się zaskakująca propozycja.
W przyszłym tygodniu rząd Irlandii ma opublikować listę państw, po powrocie z których nie będzie obowiązywała 14-dniowa kwarantanna.
„Zielona lista” będzie aktualizowana co dwa tygodnie. Będą do niej dodawane lub z niej usuwane kolejne nazwy państw – w zależności od sytuacji epidemiologicznej w danym kraju w następnych tygodniach.
Tymczasem coraz głośniejsza staje się opinia, że wznowienie międzynarodowego ruchu pasażerskiego może spowodować druga falę zachorowań na Covid-19 w Irlandii.
W ostatnim czasie wzrosła liczba zakażeń koronawirusem od osób, które podróżowały do Irlandii. Według NPHET (National Public Health Emergency Team) nawet jedna piąta wszystkich nowych przypadków zakażeń w Irlandii dotyczyła podróży.
Przymusowa kwarantanna w hotelach w Irlandii
Roisín Shortall z partii Social Democrats wzywa do obowiązkowej kwarantanny w hotelach w pobliżu lotnisk. Twierdzi przy tym, że tak robią inne kraje po wznowieniu możliwości podróżowania.
W odpowiedzi na tą propozycję Wicepremier Leo Varadkar powiedział, że jest to mało prawdopodobne:
Nie mamy wystarczającej liczby hoteli na lotniskach ani pracowników ochrony, aby zatrzymać tak dużą liczbę osób, które codziennie podróżują do Irlandii
Propozycja Roisín Shortall wzbudziła obawę wśród wielu mieszkańców, którzy mimo rządowych zaleceń planują wakacyjny wyjazd za granicę.
Czytaj też: Planujesz lot z Irlandii? Poznaj nowe zasady Ryanair