Wiele osób szuka własnych rozwiązań wobec rosnących kosztów życia w Irlandii.
Koniec roku to czas podsumowań i wyliczeń, zwłaszcza dla osób które już planują swój domowy budżet na przyszły rok.
Rachunki za prąd i gaz
Według ostatniego badania opinii publicznej aż jedna trzecia odbiorców energii elektrycznej i prawie połowa odbiorców gazu w Irlandii ma trudności z opłaceniem rachunków.
Osoby te twierdzą, że podwyżki są po prostu zbyt duże dla ich domowych budżetów. Jak wskazują najnowsze dane, w ciągu ostatniego roku rachunki za prąd wzrosły o 63,5%, a za gaz o 88,7%.
W zależności od dostawcy konsumenci płacą teraz o 1700-2000 euro rocznie więcej za prąd niż w 2020 roku.
Z danych pochodzących z CSO wynika, że obecnie około 3% odbiorców energii elektrycznej i 6% odbiorców gazu w Irlandii zalega z opłatami.
Zmiana dostawcy
Rząd zobowiązał się do udzielenia dopłat do rachunków w łącznej kwocie 600 euro. Jednak zdaniem większości społeczeństwa to wsparcie może okazać się niewystarczające.
Duża część klientów szuka własnych rozwiązań, na przykład zmieniając dostawcę prądu czy gazu, co pozwala uzyskać w ten sposób pewne oszczędności.
Jednak ostatni komentarz jednego z liderów koalicji rządowej wywołał poruszenie wśród społeczeństwa w Irlandii. Minister Ryan powiedział niedawno, że po 28 lutego niektóre środki ograniczające koszty życia mogą zostać zniesione.
Wśród wymienionych środków znalazła się właśnie kwestia rachunków za prąd i gaz, na które obecnie obowiązuje tymczasowa obniżka podatku VAT (z 13,5% do 9%).
Zniesienie ograniczenia może więc spowodować kolejny cykl podwyżek, jak twierdzą mieszkańcy. Przedstawiciele różnych grup społecznych zaapelowali do rządu o ponowne rozpatrzenie tej kwestii w nowym roku.