Leo Varadkar wzywa do zwiększenia wydatków wojskowych na obronę Irlandii.
Wicepremier Leo Varadkar wzywa do zwiększenia wydatków wojskowych na obronę wyspy. Jego zdaniem atak Rosji na Ukrainę jest „dzwonkiem alarmowym” dla Irlandii.
Wojsko w Irlandii
Varadkar stwierdził, że w kraju od 70 lat panuje przekonanie, że Irlandia nie zostanie zaatakowana, ponieważ jest neutralna militarnie.
Jednak były premier gorzko skomentował przy tym przykład Ukrainy, która też nie była częścią żadnego sojuszu wojskowego, a mimo to została zaatakowana.
Varadkar wypowiedział się też o potencjalnej pomocy ze strony innych państw, które ewentualnie mogłyby wesprzeć militarnie siły obronne Irlandii:
Zakładamy, że nawet jeśli zostaniemy zaatakowani, Brytyjczycy i Amerykanie przyjdą i nas uratują.
Jego zdaniem nie można już dłużej zakładać, że takie wsparcie zostanie udzielone. Dlatego ważne jest wzmocnienie sił obronnych kraju.
Siły Obronne Irlandii
Na początku lutego Minister Spraw Zagranicznych i Obrony, Simon Coveney, przyznał, że Siły Obronne Irlandii nie są w stanie odpowiednio ochronić kraju przed atakiem, jeśli taki się zdarzy.
W raporcie Komisji ds. Sił Obronnych stwierdzono wówczas, że istnieje rosnące ryzyko wykorzystania lądu, morza i powietrza do ataku na Irlandię.
Komentując raport minister Coveney stwierdził, że Irlandia powinna powinna znacznie zwiększyć wydatki na wojsko, ponieważ obecnie siły obronne nie mają wystarczających zasobów do obrony.
W raporcie komisja zaleca pilną reformę wojska, w szczególności Służby Morskiej i Korpusu Lotniczego, w tym wyposażenia w okręty, samoloty transportowe dalekiego zasięgu oraz myśliwce do nadzoru irlandzkiego nieba.