Plaga oszustw na rynku samochodowym w Irlandii

Europosłanka z Irlandii apeluje o wprowadzenie istotnych zmian, które zakończą ten nielegalny proceder.

Fałszowanie przebiegu w samochodach używanych to powszechny problem w Unii Europejskiej, który wciąż pozostaje nierozwiązany. Irlandzka europosłanka chce to zmienić.

Samochody używane w Irlandii

Zjawisko znane jako „cofanie liczników” dotyczy nawet połowy aut używanych sprzedawanych w krajach Unii Europejskiej.

Oszustwo to prowadzi do sztucznego zawyżania wartości pojazdów, wprowadzając w błąd nieświadomych kupujących i narażając ich na poważne straty finansowe.

Manipulacje przy licznikach przebiegu mają nie tylko wymiar ekonomiczny. Starsze samochody z cofniętym licznikiem często uchodzą za nowsze i mniej wyeksploatowane, co wpływa negatywnie zarówno na bezpieczeństwo na drogach, jak i na środowisko naturalne.

Pojazdy te mogą mieć zużyte części, których nie wymieniono na czas, a ich emisja spalin jest zazwyczaj wyższa.

Dodatkowo, harmonogramy przeglądów technicznych i serwisów opierają się na przebiegu auta. Fałszywe dane mogą więc skutkować opóźnionymi lub niewłaściwymi naprawami, co zwiększa ryzyko awarii i wypadków.

Zmiana przepisów

Aby przeciwdziałać temu procederowi, irlandzka europosłanka Cynthia Ní Mhurchú zaproponowała stworzenie ogólnoeuropejskiej bazy danych przebiegów pojazdów, wzorowanej na belgijskim systemie Car-Pass.

Taki rejestr mógłby znacząco utrudnić fałszowanie danych o przebiegu, poprawiając przejrzystość i bezpieczeństwo na rynku samochodów używanych.

Jej zdaniem potrzebne są jednolite przepisy w całej Unii Europejskiej, które uczynią ten proceder nieopłacalnym i trudniejszym do wykonania.

Czytaj też: Używane samochody w Irlandii – nowy system ma chronić kupujących