Polak mieszkający w Irlandii otrzymał zakaz lotów liniami Ryanair i musi zapłacić zasądzoną mu karę grzywny.
Czesław F. mieszka w Irlandii od wielu lat. 62-latek pracuje w szkolnej stołówce. Podczas jego powrotu z Polski liniami Ryanair doszło do incydentu na pokładzie samolotu, co wiązało się z jego aresztowaniem oraz rozprawą w irlandzkim sądzie.
12 stycznia 2018 roku pan Czesław leciał samolotem Ryanair do Shannon w Irlandii. Już na lotnisku sprawiał problemy obsłudze, ponieważ był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Został jednak wpuszczony do samolotu.
Podczas lotu pijany mężczyzna wyszedł ze swojego fotela i chodząc po korytarzu przewrócił się na 3-letnie dziecko. Na szczęście dziecku nic się nie stało, a pasażerowie i obsługa lotu zareagowali i posadzili mężczyznę na jego miejscu.
W sądzie 62-latek wyraził skruchę, lecz próbował wytłumaczyć swoją sytuację. Mężczyzna mieszka w Irlandii sam, a w Polsce jest cała jego rodzina. Powrót za granicę po świętach był dla niego bardzo stresujący, czuł się samotny i już na lotnisku zaczął spożywać alkohol. Przyznał, że nie powinien był wsiadać do samolotu.
Sąd przyznał Czesławowi F. karę grzywny w wysokości €500, natomiast od linii Ryanair otrzymał dożywotni zakaz podróżowania.
