Funkcjonariusze Gardy prowadzą śledztwo w sprawie rzekomej próby uprowadzenia dziecka w parku w Irlandii.
Funkcjonariusze Gardy prowadzą śledztwo po niepokojącym „podejrzanym zdarzeniu”, które określa się jako rzekomą próbę uprowadzenia dziecka.
Próba porwania w Irlandii
Do zdarzenia miało dojść około godziny 17:00 w niedzielne popołudnie 11 lutego w rejonie Grace Park w Drumcondra w Dublinie 9.
Z podanych informacji wynika, że 8-letni chłopiec grał w piłkę nożną na zielonym terenie, kiedy podeszła do niego obca kobieta.
Kobieta, mówiąca z dublińskim akcentem, rzekomo poprosiła chłopca, aby wsiadł do białego samochodu marki Audi.
Wystraszony chłopiec pobiegł do domu i zgłosił to zdarzenie swojej matce, która niezwłocznie wyszła z domu, aby sprawdzić informacje uzyskane od syna.
Kobieta zauważyła samochód marki Audi, w białym kolorze, który odjechał z miejsca, w którym wcześniej bawił się jej syn.
Ostrzeżenie dla rodziców
Zdarzenie to stało się powodem, dla którego dyrektor lokalnej szkoły podstawowej wysłał do rodziców notatkę z krótkim opisem zdarzenia i prośbą o zachowanie „czujności”.
Funkcjonariusze z jednostki w Ballymun prowadzą dochodzenie w sprawie tego rzekomego incydentu, jak poinformował rzecznik Gardy.
W sprawie nie doszło do żadnych aresztowań, a funkcjonariusze Gardy starają się ustalić wszystkie fakty.
Rzecznik Gardy poinformował też, że próby uprowadzenia dziecka są w Irlandii niezwykle rzadkie. A w większości przypadków rzekome incydenty „podejrzanego zdarzenia” dotyczącego dzieci często nie prowadzą do oskarżeń z powodu braku dowodów.