POLONIA IRLANDIA • GAZETA • WIADOMOŚCI I INFORMACJE

Najemcy skarżą się na popularne praktyki landlordów w Irlandii.

Osoby poszukujące domu lub apartamentu do wynajęcia w Irlandii skarżą się na coraz częściej stosowane praktyki landlordów.

Sytuację krytykują przedstawiciele organizacji Threshold, a Komisja ds. Ochrony Danych Osobowych bada liczne skargi od najemców. O sprawie informuje Independent.ie.

Brak dostępnych lokali do wynajęcia w Irlandii powoduje, że na jedno ogłoszenie odpowiada duża liczba osób. Właściciele nieruchomości przeprowadzą wstępną „selekcję” wśród zgłoszeń i odrzucają część z nich.

Niestety coraz cześciej można spotkać się z praktyką, gdy landlord prosi o dostarczenie danych osobowych, payslipów, referencji z pracy oraz referencji od poprzedniego landlorda.

Wszystkie te dane należy dostarczyć, jeżeli chcemy mieć możliwość obejrzenia lokalu do wynajęcia. W niektórych przypadkach osoba odpowiedzialna za wynajem nieruchomości twierdzi, że te dane są wymagane ze względu na wpływ Covid-19.

Następnie potencjalny najemca słyszy, że zostanie poinformowany, jeśli zostanie dopuszczony do obejrzenia lokalu. Niestety w większości przypadków nikt potem do tych osób nie dzwoni.

Według przedstawicieli organizacji Threshold ta praktyka jest wykluczająca i niesprawiedliwa. Dyrektor Generalny John-Mark McCafferty podał przy tym jeden z ostatnich przykładów, gdy właściciel domagał się referencji, informacji o zarobkach oraz kopii dowodu tożsamości ze zdjęciem.

Komisarz ds. Ochrony Danych Osobowych poinformował, że rozpatrywane są liczne skargi na landlordów i agentów, którzy w tym przypadku żądają zbyt wielu informacji.

Zgodnie z prawem właściciele i pracownicy agencji powinni gromadzić tylko minimalną ilość danych osobowych niezbędnych do prowadzenia działalności. Większej ilości danych można oczekiwać dopiero wtedy, gdy zawiera się umowę z nowym najemcą.

Czytaj też: Mieszkanie za seks – Skandaliczne oferty landlordów w Irlandii