Irlandzkie linie lotnicze Ryanair stają w obliczu trudności.
Szefowie Ryanair i IATA alarmują o problemach produkcyjnych w Boeing i Airbus. Europejskie linie lotnicze zmagają się z poważnymi opóźnieniami w dostawach samolotów.
Linie lotnicze Ryanair
Linie lotnicze Ryanair stają w obliczu trudności związanych z dostawami nowych samolotów, co zmusza przewoźnika do rewizji swoich planów na przyszły rok.
Ryanair, jedna z największych tanich linii lotniczych w Europie, już teraz obniża prognozy wzrostu liczby pasażerów w 2025 roku.
Michael O’Leary, dyrektor generalny Ryanair, poinformował, że linia miała otrzymać 20 nowych samolotów od Boeinga do końca grudnia 2024 roku.
Teraz jednak dostawy te zostaną opóźnione i przewoźnik spodziewa się ich dopiero w styczniu lub lutym przyszłego roku.
Samoloty Ryanair
Choć samoloty dotrą na czas przed letnim szczytem sezonu wakacyjnego, O’Leary przyznaje, że najprawdopodobniej Ryanair otrzyma mniej samolotów niż planowano.
W rozmowie z Reuters Michael O’Leary powiedział:
Największym wyzwaniem dla Ryanair jest dostarczenie 30 samolotów w marcu, kwietniu, maju i czerwcu 2025 roku. Realnie patrząc, możemy otrzymać 10-15, zamiast planowanych 30.
Z tego powodu linia lotnicza będzie musiała obniżyć prognozy dotyczące wzrostu liczby pasażerów na przyszły rok.
W efekcie, akcje Ryanair spadły o 3,5% po ogłoszeniu tej informacji, choć później spadek zmniejszył się do 1,7%.
Wpływ na przyszłość Ryanair
Opóźnienia w dostawach Boeinga spowodowały, że Ryanair zmaga się z poważnymi wyzwaniami w zakresie planowania i obsługi ruchu pasażerskiego.
Pomimo tych trudności, Ryanair nadal prowadzi rozmowy z Boeingiem na temat dostaw. O’Leary regularnie spotyka się z kierownictwem Boeinga, aby omówić kwestię certyfikacji nowego modelu 737 MAX 10.
Przewoźnik pozostaje jednak ostrożny w swoich prognozach na 2025 rok, licząc się z koniecznością dalszej rewizji planów w zależności od sytuacji z dostawami.
Opóźnienia w dostawach samolotów, zarówno Boeinga, jak i Airbusa, stanowią poważne wyzwanie dla całej branży lotniczej i mogą wpłynąć na wzrost cen biletów w najbliższych latach, ze względu na ograniczoną dostępność nowych samolotów na rynku.