Irlandzkie Stowarzyszenie Biur Podróży wzywa o natychmiastowe wprowadzenie zmian.
Miesiąc temu, po wielu miesiącach oczekiwania, przywrócona została w Irlandii możliwość podjęcia podróży zagranicznych. Mieszkańcy Irlandii zaczęli rezerwować wczasy za granicą. Niestety problemy z uzyskaniem paszportu zmuszają ich teraz do odwołania rezerwacji.
Usługi paszportowe
Podczas trwania lockdownu Irlandii wstrzymano usługi paszportowe. Pracownicy urzędów paszportowych nie mają dostępu do prywatnych danych osobowych podczas pracy poza biurami.
Nie mogli więc przetwarzać wniosków. A to przyczyniło się to do powstania gigantycznych opóźnień w wystawianiu pierwszych i odnawianiu kolejnych paszportów.
Rzecznik MSZ zapewniał wówczas, że urząd ma „duże doświadczenie w rozpatrywaniu dużej liczby wniosków” i że po zniesieniu ograniczeń opóźnienia zostaną zlikwidowane.
Jednak po miesiącu od powrotu zagranicznych podróży Biuro Paszportowe w Irlandii ma zaległości obejmujące 95.000 wniosków. Setki osób zostało i jest zmuszonych do odwołania lub opóźnienia wyjazdu, ponieważ nie mogą uzyskać paszportu.
Urzędy paszportowe w Cork i w Dublinie pozostają zamknięte dla petentów, z czym nie zgadza się Irlandzkie Stowarzyszenie Biur Podróży. Przedstawiciele ITAA wzywają do ich otwarcia, aby „umożliwić konsumentom ubieganie się o paszporty i odnowienie istniejących paszportów”.
Argumentują przy tym, że podróżni mogą mieć problemy w odzyskaniu pieniędzy za odwołane loty i rezerwacje hotelu. Odwoływane rezerwacje są też kolejnym ciosem dla branży turystycznej w Irlandii.
Nowy paszport
MSZ ostrzega, że chociaż odnowione paszporty są wydawane w ciągu 10-15 dni roboczych, rozpatrzenie wniosków o pierwszy paszport może trwać do 40 dni roboczych.
W związku z tym ministerstwo zaleca, aby mieszkańcy nie rezerwowali lotów ani wakacji, dopóki nie otrzymają ważnego paszportu.