Linie lotnicze Ryanair złożyły wniosek do Sądu Najwyższego w sporze z zarządcą lotniska w Dublinie.
Kilka tygodni temu lotnisko w Dublinie ogłosiło plan podwyżek opłat lotniskowych, na który ostro zareagowały linie lotnicze Ryanair.
Lotnisko w Dublinie
Przedstawiciele Ryanair ostrzegli, iż wobec planowanych podwyżek opłat dalsze inwestycje linii lotniczych w tym rejonie stanęły pod znakiem zapytania.
Rzecznik Ryanair poinformował wówczas:
Niestety opłaty mają wzrosnąć nawet o 45% na lotnisku w Dublinie, co nieuchronnie oznacza, że Ryanair ulokuje przyszłe samoloty i rozszerzy trasy w innych miejscach w Europie.
W swojej odpowiedzi Dyrektor Generalny Dublin Airport Authority, Kenny Jacobs stwierdził, że opłaty lotniskowe na lotnisku w Dublinie pozostają niskie w porównaniu z podobnymi lotniskami w Europie i określił wzrost cen jako „skromny”.
Sąd Najwyższy w Irlandii
W związku z tą sprawą linie Ryanair złożyły wniosek do Sądu Najwyższego o zgodę na wsparcie Komisji Regulacji Lotnictwa (CAR) w jej obronie przed odwołaniem DAA, które dąży do podwyższenia opłat na lotnisku w Dublinie.
Linia lotnicza twierdzi, że nieumiejętna obsługa procesów związanych z bezpieczeństwem na lotnisku w Dublinie latem ubiegłego roku i projekty takie jak tunel za 200 milionów euro pod pasem startowym, wygenerowały zwiększenie opłat na lotnisku w Dublinie, które i tak już są wysokie.
Tymczasem inne lotniska w Unii Europejskiej obniżają opłaty, aby zachęcić linie lotnicze do zwiększenia ruchu po pandemii, jak argumentowano.
Lotnisko w Dublinie
Ryanair twierdzi też, że spółka DAA, której przysługiwały ogromne korzyści z tytułu rządowego wsparcia w związku z pandemią, teraz dąży do zmuszenia Komisji Regulacji Lotnictwa (poprzez odwołanie do Sądu Najwyższego) do zezwolenia na jeszcze większy poziom podwyżek cenowych na swoim monopolistycznym lotnisku w Dublinie.
W swoim oświadczeniu przedstawiciele DAA powiedzieli natomiast, że lotnisko w Dublinie dąży do tego, by pozostać jednym z najtańszych lotnisk w Europie.
Ich zdaniem pasażerowie, linie lotnicze i rząd chcą zobaczyć większą odporność operacyjną na lotnisku w Dublinie, a przywrócenie sprawności i poziomu doświadczeń pasażerów do standardów sprzed pandemii wymaga pobierania „skromnej” opłaty od linii lotniczych.