Ponad stu pasażerów utknęło na lotnisku i nie wyleciało do Irlandii.
W piątek 17/01/2020 doszło do kolejnej przykrej sytuacji dla ponad stu pasażerów linii Ryanair.
Nie po raz pierwszy pasażerowie Ryanair narzekają na brak opieki pracowników linii. Do podobnej sytuacji doszło w listopadzie 2019 roku:
Czytaj: Chaos na lotnisku dla pasażerów lotów na trasie Polska – Irlandia
Tym razem „porzuceni” poczuli się pasażerowie lotu z Krakowa do Dublina, który początkowo miał być opóźniony o kilka godzin. W tym dniu wysłano wiadomość, by pasażerowie lotu Kraków – Dublin zaplanowanego na 15:15 przybyli na lotnisko dużo wcześniej – ze względu na opóźnienia w kontroli.
Po przybyciu na lotnisko pasażerowie zdążyli nadać swój bagaż, by po dwóch godzinach odebrać go z powrotem. Zostali też poinformowani, że samolot wyleci z lotniska w Katowicach i podstawiony będzie autobus, który przewiezie ich na lotnisko w Pyrzowicach. Grupa ponad stu osób wraz z małymi dziećmi czekała więc cierpliwie na dworze, gdzie panowały niskie temperatury. Niestety po dłuższym czasie okazało się, że autobus nie przyjechał.
Pasażerowie twierdzą, że pracownicy linii nie zaoferowali im voucherów na nocleg, ani na jedzenie. Dopiero około godziny 02:00 nad ranem otrzymali vouchery na jedzenie, kiedy na lotnisku nie było już żadnych czynnych punktów gastronomicznych.
Jedna z pasażerek twierdzi, że o godzinie 00:18 otrzymała SMS z informacja, że samolot do Dublina odleci z lotniska w Katowicach o godzinie 00:15. Kontakt z obsługą Ryanair był ograniczony, a pasażerowie czuli się ignorowani, gdy próbowali się dowiedzieć się podstawowych informacji dotyczących tego lotu.
Część osób na własną rękę wyszukała innych połączeń, by jak najszybciej wydostać się do Dublina. Są jednak osoby, które zmuszone są czekać na pierwszy dostępny lot z Krakowa do Dublina, a ten może przypaść dopiero w czwartek 23/01/2020.
