Wydano nakaz - możliwe masowe odwołanie lotów na lotnisku w Irlandii

Michael O’Leary ostrzegł, że nakaz wpłynie na masowe odwołanie lotów na irlandzkim lotnisku.

Szef linii Ryanair, Michael O’Leary zareagował emocjonalnie w sprawie nakazu wydanego 28 lipca przez Radę Hrabstwa Fingal.

Lotnisko w Dublinie

DAA, operator lotniska w Dublinie, został zobligowany do zmniejszenia ilości lotów, które mają możliwość startować i lądować na terenie lotniska w godzinach od 23:00 do 7:00, do liczby 65 dziennie.

Rada Hrabstwa Fingal, która dała DAA sześć tygodni na dostosowanie się do nakazu, twierdzi, że ograniczenia były częścią zezwolenia na budowę nowego pasa startowego, który został otwarty w sierpniu ubiegłego roku.

Rada twierdzi, że niezastosowanie się do tego nakazu narusza przepisy planowania, a okoliczni mieszkańcy skarżą się na hałas związany z odlotami i lądowaniami samolotów.

Rzecznik Dublin Airport Authority powiedział, że operator lotniska jest „rozczarowany” tym nakazem, natomiast znacznie ostrzej zareagował szef linii Ryanair.

Odwołane loty w Irlandii

W swojej odpowiedzi na nakaz ograniczający liczbę lotów nocnych ostrzegł, że ograniczenia spowodują „masowe odwołania” lotów.

Jego zdaniem czas ograniczenia przylotów i wylotów powinien zostać skrócony właściwie do godzin od północy do 6:00 rano.

Skrytykował nakaz egzekucji i określił go jako „głupi” i „idiotyczny”, jednocześnie twierdząc, że „niewielka liczba sąsiadów” nie może ograniczać podróży lotniczych.

O’Leary twierdzi też, że ograniczenia nocne wkrótce przestaną być konieczne, ponieważ nowe samoloty zakupione zarówno przez Ryanair, jak i Aer Lingus emitują o 50% mniej hałasu.

Dodał, że obecnie około 25% floty Ryanaira to samoloty tej właśnie generacji, ale ich liczba ma wzrosnąć. „W ciągu najbliższych dwóch lat będzie to około 50% floty” – powiedział Michael O’Leary.

W swojej wypowiedzi szef Ryanair stwierdził też:

Mamy dziwną sytuację, w której wydaliśmy teraz 300 milionów euro na budowę drugiej drogi startowej, a teraz mamy mniej lotów niż wtedy, gdy mieliśmy tylko jedną drogę startową – tylko w Irlandii można spotkać taką absurdalność.

Michael O’Leary i Eddie Wilson wezwali Ministra Środowiska i Transportu, Eamona Ryana, aby nakazał Radzie Hrabstwa Fingal wycofanie nakazu. Obaj dyrektorzy Ryanair twierdzą, że brak odpowiedniej reakcji Rady powinien skutkować dymisją ministra.