
Departament Zdrowia obawia się, że brak obowiązkowej kwarantanny wywrze dodatkową presję na system zdrowotny w Irlandii.
Gazeta Sunday Independent informuje o słowach Ministra Zdrowia Stephena Donnelly, który obawia się wpływu poluźnienia zasad kwarantanny na sytuację epidemiologiczną w Irlandii.
Departament obawia się, że brak obowiązkowych przepisów dotyczących kwarantanny w połączeniu ze wzrostem liczby lotów w okresie świątecznym doprowadzi do ogromnego wzrostu liczby nowych przypadków.
To może wywrzeć dodatkową presję na system zdrowotny w kraju – twierdzi. Ministra popiera wielu wyższych rangą przedstawicieli ministerstwa.
Ich zdaniem prawdziwy wpływ przypadków koronawirusa importowanego z zagranicy nie jest znany ze względu na sposób ich rejestrowania.
Obecny system śledzenia kontaktów rejestruje bezpośrednie infekcje od osób przybywających z zagranicy jako przypadki Covid-19 związane z podróżami. Jednak wtórne infekcje nie są już wymienione jako przypadki wynikające z podróży.
Istnieją więc obawy, że prawdziwe odzwierciedlenie przypadków z podróży zagranicznych nie jest przedstawiane opinii publicznej w sposób właściwy.
Mieszkańcy mogą mieć mylne wrażenie co do bezpieczeństwa podróżowania:
Ludzie myślą, że podróże to tylko 2% nowych przypadków, ale liczba przypadków zasiewanych przez podróże jest znacznie, znacznie większa. W rzeczywistości nie znamy prawdziwej liczby.
Minister Donnelly wyraził swoje wątpliwości jeszcze przed wprowadzeniem nowego systemu sygnalizacji świetlnej w Irlandii.
Jego najnowszy komentarz zbiega się w czasie z najnowszymi danymi dotyczącymi wzrostu liczby zakażeń Covid-19 w ostatnich kilku dniach.
Na obecną chwilę nie wiadomo czy w związku z tym ministerstwo planuje lobbować za wycofaniem się z decyzji o poluźnieniu zasad kwarantanny.
Czytaj też: Wyjazd na święta a nowe przepisy dla podróżnych w Irlandii