
Ceny żywności w Irlandii rosną w zaskakującym tempie.
Irlandzka Komisja ds. Konkurencji i Ochrony Konsumentów (CCPC) opublikowała raport, w którym stwierdzono, czy supermarkety stosują zawyżone marże.
Podwyżka cen w sklepach w Irlandii
Od czerwca 2021 roku ceny artykułów spożywczych w Irlandii wzrosły średnio o 27%, co jest wynikiem niższym od średniej w Unii Europejskiej wynoszącej 35%. Tylko cztery państwa członkowskie odnotowały mniejszy wzrost.
Największy wpływ na podwyżki miały rosnące ceny produktów rolnych, które w Irlandii zwiększyły się o 19% w pierwszym kwartale 2025 roku – to najwyższy wynik w całej Unii Europejskiej, gdzie średnia wyniosła zaledwie 2,6%.
Z danych Centralnego Urzędu Statystycznego (CSO) wynika, że w ciągu ostatniego roku najbardziej zdrożały produkty podstawowe:
- filety z dorsza
- wołowina gulaszowa
- masło
- mleko pełnotłuste
- ser cheddar
Ceny żywności rosną niemal trzykrotnie szybciej niż ogólny wskaźnik inflacji, który w lipcu 2025 roku wyniósł 1,7%.
Zmowa cenowa w Irlandii
Komisja ds. Konkurencji i Ochrony Konsumentów (CCPC) stwierdziła, że supermarkety nie stosują zawyżonych marż, mimo odczuwalnych podwyżek cen żywności w ostatnich latach.
Analiza CCPC obejmowała koncentrację rynku, pojawienie się nowych graczy, trendy cenowe oraz wyniki finansowe największych sieci. Dane z ostatnich lat pokazują, że marże operacyjne największych detalistów mieszczą się w granicach 1–4%.
Według CCPC wartości te są zbliżone do wyników sieci w Wielkiej Brytanii i innych krajach europejskich, a część produktów sprzedawana jest nawet poniżej kosztów zakupu, aby utrzymać klientów.
Choć marże supermarketów utrzymują się na niskim poziomie, raport CCPC pokazuje, że w łańcuchu dostaw są ogniwa generujące znacznie większe zyski.
Zyski producentów
Najwięksi światowi i krajowi producenci notują marże kilkukrotnie wyższe niż sieci handlowe. Wysokie marże producentów nie oznaczają automatycznie zawyżania cen, ale wskazują, że to właśnie ten etap łańcucha dostaw jest najbardziej rentowny.
Firmy te działają globalnie, a ich ceny są kształtowane przez szereg czynników makroekonomicznych i rynkowych. Połączenie wysokich kosztów produkcji z globalnym popytem sprawia, że ceny w sklepach rosną, mimo że supermarkety często ograniczają własne marże, by nie zniechęcać klientów.
W praktyce oznacza to, że ciężar podwyżek jest przenoszony na konsumentów, a jednocześnie część zysków kumuluje się na poziomie producentów i przetwórców.