Organizacje pomocowe apelują o natychmiastowe działania w sprawie kryzysu mieszkaniowego w Irlandii.
Liczba bezdomnych przebywających w zakwaterowaniu awaryjnym w Irlandii osiągnęła rekordowy poziom 14 486 osób.
Bezdomność w Irlandii
Według najnowszych danych opublikowanych przez Departament Mieszkalnictwa, w ostatnim tygodniu sierpnia w zakwaterowaniu awaryjnym znalazło się 10 067 dorosłych oraz 4 419 dzieci.
To wzrost w stosunku do lipca, kiedy liczby te wynosiły odpowiednio 10 028 dorosłych i 4 401 dzieci. Jednocześnie jest to najwyższy wskaźnik dla dorosłych, dzieci i rodzin w historii.
Raport wskazuje, że w zakwaterowaniu awaryjnym przebywało łącznie 2 099 rodzin. Dane nie obejmują osób śpiących na ulicach, przebywających w schroniskach dla azylantów, schroniskach dla ofiar przemocy domowej, w szpitalach czy więzieniach oraz tych, którzy tymczasowo znajdują schronienie u znajomych.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy liczba osób w zakwaterowaniu awaryjnym wzrosła o 1 795, co stanowi 14% wzrostu. Szczególnie niepokojący jest wzrost liczby dzieci w tej sytuacji – o dodatkowe 524 dzieci.
Liczba rodzin wzrosła o 11%, a młodych osób w wieku 18-24 lat przebywających w zakwaterowaniu awaryjnym jest obecnie 1 740, co również oznacza 14% wzrostu.
Mieszkalnictwo w Irlandii
Organizacje działające na rzecz bezdomnych zwracają uwagę na pilną potrzebę działań rządu. Focus Ireland apeluje o „natychmiastowe działania w zakresie przydziału mieszkań socjalnych”.
Tymczasem Minister ds. Mieszkalnictwa, Darragh O’Brien, uznał, że liczba osób w zakwaterowaniu awaryjnym wzrosła nieznacznie.
Zaznaczył jednak, że nawet minimalny wzrost jest trudny dla osób, które muszą korzystać z takiego wsparcia, zwracając uwagę na to, że za każdą statystyką kryją się prawdziwe historie rodzin i jednostek.
Minister podkreślił, że największym wyzwaniem pozostaje znalezienie rozwiązań, które pozwolą na szybsze opuszczanie zakwaterowania awaryjnego przez obecnych mieszkańców.
Wskazał na konieczność utrzymania odpowiedniego tempa budowy nowych mieszkań oraz zwiększenia liczby mieszkań socjalnych, co może pomóc ustabilizować, a nawet zmniejszyć liczbę osób w potrzebie.
Zapytany o to, kiedy można spodziewać się spadku liczby osób w zakwaterowaniu awaryjnym, minister nie był w stanie wskazać konkretnej daty.
Zwrócił jednak uwagę na ostatni spadek nowych zgłoszeń, zauważając, że czas spędzany w zakwaterowaniu awaryjnym przez poszczególne osoby staje się krótszy, co świadczy o skuteczniejszych działaniach.