Lotnisko w Dublinie - będą zmiany dla pasażerów

Ta decyzja wywołała natychmiastowy sprzeciw linii lotniczych nie tylko w Irlandii.

Sąd Najwyższy w Irlandii zgodził się na wstrzymanie decyzji Irlandzkiego Urzędu Lotnictwa (IAA).

Lotnisko w Dublinie

Ustalenie limitu liczby pasażerów na lotnisku w Dublinie miało ograniczyć dostęp linii lotniczych do slotów startowych i lądowych w sezonie letnim w 2025 roku.

Decyzja o ograniczeniu liczby pasażerów do 25,2 miliona między końcem marca a październikiem, wydana przez IAA, wywołała natychmiastowe sprzeciwy linii lotniczych, takich jak Aer Lingus, Ryanair oraz konsorcjum amerykańskich przewoźników.

Przewoźnicy twierdzą, że taki limit mógłby doprowadzić do ich strat finansowych, ponieważ straciliby część slotów w systemie „użyj lub strać”, które muszą być wykorzystane w danym sezonie, aby zachować je na kolejny rok.

Sąd Najwyższy w Irlandii

Orzeczenie zostało wydane na krótko przed zaplanowanym przez Airports Coordination Ltd (ACL) przydziałem slotów letnich na lotnisku w Dublinie, który miał być ograniczony przez nowy limit pasażerski IAA.

Sąd Najwyższy uznał, że linie lotnicze mogą ponieść „natychmiastowe i poważne konsekwencje”, jeśli sąd nie zawiesi wdrożenia limitu.

Operator lotniska, DAA, zwracał uwagę na ryzyko naruszenia warunków planistycznych z 2007 roku, gdy An Bord Pleanála przyznało zgodę na budowę Terminalu 2, ustalając roczny limit na 32 miliony pasażerów.

Sędzia O’Donnell zdecydował jednak, że negatywne skutki dla linii lotniczych i gospodarki przewyższają potencjalne ryzyko wynikające z nieprzestrzegania tych warunków.

Przepisy unijne

Kluczowy argument linii lotniczych opierał się na przepisach Unii Europejskiej, które gwarantują przewoźnikom prawo do „historycznych” slotów na lotnisku.

System „użyj lub strać” wymaga, aby linie lotnicze wykorzystywały 80% przydzielonych slotów w danym sezonie, aby zachować je na kolejny rok.

Ryanair ostrzegł, że utrata slotów na lotnisku w Dublinie mogłaby zagrozić ich prawu do slotów w 67 innych europejskich destynacjach.

Amerykańska organizacja Airlines for America, reprezentująca interesy przewoźników z USA, podkreśliła, że nałożony przez IAA limit pasażerski może przynieść „bardzo znaczące straty finansowe” i podważyć podstawy działalności przewoźników.

Aer Lingus i Ryanair kwestionują również limit 14,4 miliona pasażerów na sezon zimowy 2024/25, który trwa od teraz do marca 2025 roku.

Również operator lotniska, DAA, podważa tę decyzję, jednak z innych powodów – argumentuje, że limit jest zbyt łagodny i może prowadzić do naruszenia warunków planistycznych z 2007 roku.

Stanowisko Dublin Airport Authority (DAA)

DAA stanowczo sprzeciwiło się wstrzymaniu limitu pasażerów, twierdząc, że brak ograniczenia doprowadzi do przekroczenia liczby pasażerów, co naraziłoby operatora na sankcje prawne.

DAA podjęło również kroki w kierunku zwiększenia limitu z 32 milionów do 40 milionów pasażerów rocznie, składając odpowiedni wniosek do Rady Hrabstwa Fingal.

Operator podkreślił również, że prosił linie lotnicze, w tym Aer Lingus i Ryanair, o dobrowolne zmniejszenie liczby pasażerów, lecz spotkał się z odmową.

Obecna decyzja sądu jest tymczasowa, a pełne rozstrzygnięcie sporu między przewoźnikami a IAA ma nastąpić w grudniu.

W związku z rosnącym ruchem pasażerskim, ostateczna decyzja może mieć długofalowe konsekwencje dla przyszłości lotniska w Dublinie, wpływając na jego zdolność do obsługi podróżnych i rozwoju w najbliższych latach.