Sprytna akcja Gardy - oszust nie miał szans

Działający w mediach społecznościowych oszust nie miał pojęcia, że rozmawia z funkcjonariuszem Gardy.

Funkcjonariusz Gardy z Kilkenny przeprowadził sprytną akcję, w której udaremnił próbę sprzedaży fałszywych irlandzkich praw jazdy.

Prawo jazdy w Irlandii

W obliczu długiego oczekiwania na egzaminy na prawo jazdy w Irlandii, niektórzy próbują iść na skróty. Coraz częściej pojawiają się oferty zakupu fałszywych dokumentów, które rzekomo mają przechodzić wszelkie kontrole.

Członkowie Gardy w Kilkenny natknęli się na jedną z takich propozycji w komentarzach pod postami na Facebooku. Osoba oferująca fałszywe prawa jazdy zapewniała, że rozprowadzane przez nią dokumenty są nie do odróżnienia od oryginałów.

Jeden z funkcjonariuszy, podszywając się pod kierowcę, któremu odebrano prawo jazdy, nawiązał kontakt z oszustem przez WhatsApp.

Oszust zaoferował prawo jazdy za 680 euro, zapewniając, że dokument przejdzie każdą kontrolę policyjną. Twierdził, że działa w ramach NDLS i przesłał nawet przykładowy wygląd podrabianego dokumentu.

Akcja Gardy

Garda zadawał pytania jak typowy klient: ile trwa realizacja, jakie dane trzeba przesłać, jak można zapłacić. Oszust wskazał Revolut i PayPal jako preferowane metody płatności, a także zażądał selfie, daty urodzenia oraz pełnego imienia i nazwiska.

Po kilku wiadomościach i otrzymaniu „próbek” fałszywego prawa jazdy, funkcjonariusz ujawnił swoją prawdziwą tożsamość, wysyłając zdjęcie swojej odznaki An Garda Síochána.

Oszust został zaskoczony, a cała akcja zakończyła się sukcesem. Garda udowodniła, że oferowane dokumenty nie mają żadnej wartości i z łatwością można je rozpoznać jako fałszywe.

Ostrzeżenie Gardy

Garda przypomina, że posługiwanie się fałszywym prawem jazdy niesie poważne konsekwencje. To nie tylko wykroczenie drogowe, ale także przestępstwo oszustwa, za które grożą surowe kary.

Należy też pamiętać, każdy funkcjonariusz posiada urządzenia mobilne umożliwiające błyskawiczną weryfikację dokumentów.

Jeśli ktoś decyduje się na jazdę na podstawie podrobionego dokumentu, musi liczyć się z tym, że zostanie szybko wykryty – jeśli nie przez funkcjonariuszy, to przez nowoczesną technologię.