Ograniczenia na lotnisku w Irlandii - trwa burzliwa debata

Władze lokalne wszczęły postępowanie egzekucyjne, a sprawa wywołała burzliwą debatę w Irlandii.

Zarząd lotniska w Irlandii otrzymał oficjalne zawiadomienie egzekucyjne w związku z naruszeniem przepisów.

Lotnisko w Irlandii

Przedstawiciele Fingal County Council wydali zawiadomienie egzekucyjne wobec Dublin Airport Authority (DAA) po stwierdzeniu, że w 2023 i 2024 roku lotnisko przekroczyło dopuszczalną liczbę pasażerów.

Limit ten został nałożony jako warunek planistyczny w 2008 roku, przy okazji zatwierdzania budowy Terminala 2 oraz rozbudowy Terminala 1.

W odpowiedzi na liczne skargi, jednostka egzekucyjna ds. planowania w Radzie Hrabstwa Fingal przeprowadziła dochodzenie i uznała, że informacje przedstawione przez DAA są niewystarczające, aby wstrzymać dalsze działania.

Lotnisko otrzymało dwa lata na dostosowanie się do obowiązujących warunków. Decyzja władz spotkała się z ostrą krytyką ze strony operatorów lotniska oraz największego przewoźnika – linii lotniczych Ryanair.

Pasażerowie lotniska

Zwrócono uwagę na rosnącą liczbę pasażerów, która już w tym roku ma przekroczyć 36 milionów, a do końca dekady może sięgnąć 40 milionów.

Zdaniem przedstawicieli sektora lotniczego, obecne przepisy planistyczne nie przystają do rzeczywistości operacyjnej i ograniczają rozwój strategicznej infrastruktury kraju.

Postulowane są zmiany legislacyjne, które miałyby znieść limity pasażerskie i objąć lotnisko w Dublinie statusem infrastruktury o znaczeniu krajowym, co umożliwiłoby podejmowanie decyzji na szczeblu centralnym, a nie lokalnym.

Lokalna społeczność wyraża natomiast oburzenie z powodu odpowiedzi DAA na działania egzekucyjne. Mieszkańcy rejonu lotniska zarzucają operatorowi brak przejrzystości oraz ignorowanie ich obaw, zwłaszcza dotyczących hałasu i jakości życia.

Krytykowane są też starania Dublin Airport Authority o zniesienie limitów bez wcześniejszego przedstawienia kompleksowej analizy oddziaływania na otoczenie.