Rozwiązanie problemu niedoboru mieszkań na wynajem w Irlandii wymaga „znaczących działań decydentów”, jak twierdzi autor raportu.
Według najnowszych danych, w pierwszym kwartale tego roku odnotowano wolniejsze tempo wzrostu czynszów rynkowych w Irlandii.
Czynsze w Irlandii
W porównaniu z poprzednim kwartałem był to wzrost zaledwie o 1%. Średni czynsz rynkowy wynosił w tym okresie 1750 euro, zgodnie z danymi Daft.ie
Autor raportu, ekonomista dr Ronan Lyons, powiedział, że presja na wzrost czynszów jest nadal spowodowana bardzo poważnymi brakami w podaży wynajmowanych nieruchomości.
Jego zdaniem jednak spowolnienie tempa wzrostu czynszów jest pocieszeniem dla najemców. Czynsze rynkowe wzrosły o 11,7% w ciągu roku do marca, co jest wysokim wskaźnikiem w ujęciu historycznym, ale niższym niż szczytowa stopa inflacji, która wyniosła 14,1% odnotowana w trzecim kwartale ubiegłego roku.
Dr Lyons poinformował, iż przestała spadać także liczba dostępnych na wynajem nieruchomości. Na dzień 1 maja br. w całym kraju było 959 domów do wynajęcia. To o 13% więcej niż w tym samym dniu w 2022 roku.
Dr Lyons uważa, że rozwiązanie problemu niedoboru mieszkań na wynajem w Irlandii wymaga znaczących działań decydentów.
W tym celu rząd powinien opracować jasny plan, „w jaki sposób dziesiątki tysięcy nowych domów na wynajem zostanie dostarczonych w tej dekadzie we wszystkich większych miastach”.
Podwyżka czynszów w Irlandii
Zgodnie z danymi zawartymi w raporcie, oferowane czynsze różniły się znacznie w poszczególnych regionach Irlandii.
W Dublinie czynsze wzrosły o 0,5%, ale w czterech innych miastach spadły średnio o 1,8%. W mieście Cork po raz pierwszy od 2013 r. oferowane czynsze nie wzrosły z kwartału na kwartał. Za to najsilniejszy wzrost (na poziomie 3,8%) odnotowano w Munster, Connacht i Ulster.
Portal Daft.ie przeprowadził też ankietę wśród obecnych najemców, aby zebrać dane o tym, ile płacą w porównaniu do nowych najemców.
Z tych danych wynika, że średnio takie czynsze wzrosły w ciągu ostatniego roku o 4,1%, podczas gdy w ciągu ostatnich siedmiu lat (od wprowadzenia Rent Pressure Zones) wzrosły one średnio o 20%.