Klimatolodzy ostrzegają przed katastrofalnymi skutkami huraganów i sztormów w Irlandii.
Czy Irlandia może zostać zalana przez sztormy i huragany? Jej część na pewno – jak twierdzą klimatolodzy.
Silniejsze sztormy i więcej huraganów czeka mieszkańców Zielonej Wyspy już w nieodległej przyszłości. I nie są to ostrzeżenia mające na celu wzbudzenie paniki. Należy liczyć się z konsekwencjami zmian klimatycznych.
Jak twierdzi wiodący irlandzki klimatolog prof. John Sweeney już od kilku lat obserwuje się zwiększoną częstotliwość występowania silnych sztormów w Irlandii. W 2013 i 2014 zarówno w Irlandii, jak i Wielkiej Brytanii doświadczono najwyższą liczbę zimowych sztormów od 143 lat.
Z powodu ocieplenia klimatu należy liczyć się z silniejszymi sztormami, na drodze których będzie Irlandia. Eksperci są zdania, że huragany częściej przesuwać się będą na północ.
Mieszkańcy powinni spodziewać się większej liczby opadów deszczu, a zachodnia części wyspy bardziej będzie narażona na powodzie niż pozostała jej część.
Z ociepleniem klimatu wiążą się też, jak twierdzi profesor Sweeney, bezdeszczowe lata. Częściej może występować susza, co negatywnie odbije się na poziomie wód gruntowych – szczególnie na wschodzie kraju.
Przykładem może być tu sytuacja z 2018 roku, kiedy gorące i bezdeszczowe lato przyczyniło się do klęski suszy w Irlandii:
Czytaj: Klęska z powodu upałów w Irlandii. Susza, pożary, roztopiony asfalt
Z ociepleniem klimatu wiąże się też wzrost poziomu mórz i oceanów. Jak wynika ze specjalnego raportu IPCC (Intergovernmental Panel on Climate Change) przy dalszym wzroście poziomu wód może dojść do zalania części miast: Dublina, Cork i Galway.