To kolejna tego typu sytuacja w ostatnim czasie w stolicy Irlandii.
We wtorek wieczorem młody mężczyzna został zaatakowany przez grupę chuliganów, którzy wtargnęli na pokład tramwaju Luas w północnej części centrum Dublina.
Akcja Gardy
Rzeczniczka Gardy potwierdziła dla The Irish Times, że incydent miał miejsce o godzinie 17:40 na przystanku Parnell Street. W akcji uczestniczyło wiele oddziałów Gardy, lecz grupa agresorów zdążyła w tym czasie się rozproszyć.
Pasażer, który był wówczas w tramwaju, opisał incydent, mówiąc, że na przystanku Parnell Street wsiadło ok. 20 młodych ludzi. Z jego relacji wynika, że „było dużo krzyków, krzyków i pchnięć”.
Motorniczy powiedział im, że dzwoni na Gardę, że w tramwaju są kamery CCTV i że nie pojedzie dalej, dopóki go nie opuszczą.
„Wyszli i pobiegli ulicą, a motorniczy zatrzymał tramwaj przed następnym przystankiem przy zamkniętych drzwiach” – powiedział świadek zdarzenia.
Jego zdaniem jeden z młodzieńców wydawał się „wymachiwać czymś, co wyglądało jak nóż rzeźniczy”, gdy uciekali. „Mógł to być rekwizyt, ale wyglądał jak duży nóż”.
Pasażer powiedział też, że korzystał z linii Luas przez ostatnie trzy lata i „nigdy wcześniej nie doświadczył czegoś takiego”.
To kolejna w ostatnim czasie podobna sytuacja, do której doszło w stolicy Irlandii. Mieszkańcy Dublina są zaniepokojeni rosnącą skalą agresji wśród młodych ludzi i ich chuligańskimi wybrykami.
Czytaj też: Brutalny napad na nastolatków – drastyczne sceny w Dublinie