Premier Irlandii zaapelował do mieszkańców sfrustrowanych podwyżkami za energię.
Firma Panda Power, która w Irlandii dostarcza do około 60 000 gospodarstw domowych energię elektryczną i gaz, opuszcza irlandzki rynek.
Kryzys energetyczny
Powodem jest kryzys na rynku energetycznym i rosnące ceny hurtowe, które generują coraz wyższe koszty dla odbiorców.
Klienci Panda Power nie stracą dostępu do prądu i gazu. Komisja ds. Regulacji Utilities (CRU) rozpocznie procedurę, w ramach której odbiorcy energii elektrycznej zostaną przeniesieni do Electric Ireland, a odbiorcy gazu zostaną przeniesieni do Bord Gáis Energy.
Klienci Panda mogą mieć możliwość wyboru własnego dostawcy, jednak prawdopodobnie będą mieli na to niewiele czasu.
Rachunki za prąd i gaz
Tymczasem premier Irlandii odniósł się do najnowszych doniesień o ruchu społecznym wśród mieszkańców, którzy odmawiają płacenia rachunków za prąd i gaz.
Taoiseach ostrzega, że masowa odmowa płacenia rosnących rachunków za energię „stworzy spustoszenie” i obciąży odbiorców energii ogromnymi długami.
Skrytykował przy tym postawę przedstawicieli partii People Before Profit, którzy twierdzą, iż „ludzie będą więcej niż usprawiedliwieni niepłaceniem wygórowanych lub spekulacyjnych cen”.
Zdaniem premiera Martina, partia People Before Profit wykorzystuje kryzys energetyczny do własnych celów i dąży do obalenia obecnego systemu rządzenia.
Niepłacenie rachunków może wywołać chaos i jeszcze tylko pogorszyć sytuację finansową wielu mieszkańców, jak twierdzi Taoiseach.