Przedstawiciele rządu w Irlandii potępili atak, w wyniku którego nastolatek trafił do szpitala.
Funkcjonariusze Gardy prowadzą dochodzenie w sprawie brutalnego pobicia 14-letniego chłopca w Irlandii.
Śledztwo Gardy
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 14:30 w okolicy osiedla w Navan w hrabstwie Meath.
Grupa uczniów napadła, brutalnie pobiła i skopała chłopca, który z poważnymi obrażeniami twarzy trafił do szpitala Our Lady of Lourdes Hospital w Droghedzie.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z tego incydentu, na którym widać co najmniej czterech chłopców atakujących 14-latka.
Przedstawiciele Gardy zaapelowali do mieszkańców, aby przez szacunek dla poszkodowanego nastolatka nie publikować, ani nie przesyłać tego nagrania do innych osób.
W komunikacie poproszono również, by osoby, które mogą pomóc w prowadzonym śledztwie, skontaktowały się z funkcjonariuszami pod numerem 046 9079930.
Reakcja rządu
Z podanych przez irlandzkie media informacji wynika, że 14-latek doznał wstrząsu mózgu, ma złamane zęby i rozległe siniaki oraz odcisk buta na czole.
Przedstawiciele rządu w Irlandii potępili atak, w wyniku którego nastolatek doznał poważnych obrażeń i trafił do szpitala. Premier Leo Varadkar wyraził swoje oburzenie wobec tego aktu przemocy, nazywając go „przerażającym”.
Tymczasem Simon Harris, pełniący funkcję Ministra Sprawiedliwości, rozmawiał z rodziną chłopca, aby zapewnić ją o wsparciu rządu wobec tego brutalnego ataku.
