Według IPU sytuacja w Irlandii jest częścią globalnego problemu. Są też zalecenia dla pacjentów.
Przewodnicząca Komitetu ds. Kontraktów Farmaceutycznych IPU, Kathy Maher, poinformowała o rosnących problemach z dostępem do leków w Irlandii.
Leki w Irlandii
Od wielu miesięcy pogłębia się stan zaopatrzenia w lekarstwa w irlandzkich aptekach. Według danych od Health Products Regulatory Authority (HPRA), już prawie 300 produktów w Irlandii jest niedostępnych bądź ich zapasy są na wyczerpaniu.
Na liście znajdują się między innymi leki przepisywane do zaburzeń ciśnienia krwi, anginy czy zapalenia płuc, a także powszechnie stosowane tabletki do leczenia epilepsji, lęku czy bezsenności.
Według Irlandzkiego Związku Farmaceutycznego (IPU), sytuacja w Irlandii jest częścią globalnego problemu. Nie bez znaczenia jest też fakt, że kraj znajduje się na wyspie, a dostarczenie tu lekarstw wiąże się z wysokimi kosztami.
Recepty w Irlandii
Wobec problemów z realizacją recept, pracownicy irlandzkich aptek proszą, aby pacjenci dostarczali recepty nawet do pięciu dni wcześniej.
Dzięki temu farmaceuci zyskają znacznie więcej czasu na znalezienie przepisanych lekarstw w innej części kraju bądź na lepsze dopasowanie leków alternatywnych.
Nierzadko jedyną dostępną opcją jest też wydanie nielicencjonowanego w Irlandii produktu, na co pacjenci nie zawsze się zgadzają, mimo zapewnień o bezpieczeństwie takich preparatów.
W przypadku odmowy ze strony pacjenta, przy krytycznym niedoborze leku, niezbędne jest wtedy uzyskanie nowej recepty od lekarza rodzinnego.