Według najnowszych informacji od instytutu meteorologicznego Irlandia bije rekordy ciepła.
Tegoroczne lato było najcieplejszym od początku prowadzenia pomiarów meteorologicznych w Irlandii.
Upały w Irlandii
Ostatnie sześć miesięcy to również najcieplejszy półroczny okres w historii kraju. Met Éireann potwierdziło, że średnia temperatura lata 2025 roku wyniosła 16,19 stopni Celsjusza.
To więcej niż w dotychczas rekordowym lecie 1995 roku. Pomimo częstego zachmurzenia i średnich opadów, tegoroczny sezon letni zapisał się w historii jako najcieplejszy.
Co ciekawe, żaden z letnich miesięcy nie był indywidualnie rekordowy – czerwiec i sierpień znalazły się na czwartych miejscach, a lipiec był dziewiątym najcieplejszym w historii. Jednak sumarycznie temperatury – zwłaszcza nocne – wystarczyły, by ustanowić nowy rekord sezonu.
To zjawisko pokazuje, że rekordowe lato nie musi oznaczać fali upałów czy wyjątkowo słonecznych dni. Kluczowe znaczenie miały podwyższone temperatury nocne oraz długotrwałe, subtelne ocieplenie związane ze zmianami klimatu.
Choć wiele dni było pochmurnych, ciepło nie opuszczało Irlandii nocą. Zachmurzenie zatrzymywało energię cieplną, szczególnie na południu wyspy, co przekładało się na wyjątkowo ciepłe noce. Te podniosły średnią temperaturę całego lata.
Lato w Irlandii
Dodatkowo wysokie temperatury mórz od późnej wiosny skutkowały morskimi falami ciepła, które ogrzewały napływające powietrze. Sucha wiosna sprawiła, że gleba była mniej nawodniona, co ograniczyło naturalne chłodzenie przez parowanie i spotęgowało efekt ocieplenia.
Pod względem temperatur różnice między regionami Irlandii były niewielkie. Znacznie bardziej zróżnicowane były natomiast opady. Na zachodzie deszcze pojawiały się regularnie, natomiast na wschodzie większa część opadów wystąpiła w formie kilku gwałtownych ulew.
Tegoroczne lato i rekordowo ciepła wiosna to kolejne potwierdzenie, że Irlandia doświadcza realnych skutków zmian klimatu.
Z prognoz wynika, że przyszłe wiosny i lata będą coraz cieplejsze i bardziej suche, choć nie wyklucza to występowania intensywnych opadów w krótkim czasie. Coraz częstsze będą również zjawiska takie jak susze, fale upałów czy nagłe ulewy, co stanowi poważne wyzwanie – zwłaszcza dla rolnictwa.
