Zarząd lotniska w Irlandii spodziewa się największego ruchu pasażerów od trzech lat.
Przedstawiciele Dublin Airport Authority (DAA), które zarządza lotniskami w Dublinie i w Cork, stoją w obliczu kolejnych problemów. Lotnisko w Dublinie spodziewa się największego ruchu pasażerów od trzech lat.
Lotnisko w Dublinie
W okresie najbardziej wzmożonego ruchu na lotnisku w Dublinie potrzebnych jest dodatkowych 500 osób, jak twierdzi DAA. W sumie w okresie świąteczno-noworocznym dziennie obsługiwanych ma być do 90 000 pasażerów.
Szef Ryanair ostrzegł, że obecne możliwości lotniska mogą przyczynić się do problemów podobnych do tych, które wystąpiły latem tego roku.
Przez kilka tygodni pasażerowie musieli liczyć się z dużymi opóźnieniami, a część z nich straciła możliwość odbycia zaplanowanej podróży. Chaos spowodowany był brakiem odpowiedniem przepustowości w sekcji kontroli bezpieczeństwa.
Michael O’Leary uważa, że lotnisko w Dublinie może mieć problemy z zatrudnieniem tak dużej liczby nowych pracowników z powodu kryzysu mieszkaniowego w stolicy.
Natomiast brak wystarczającej liczby personelu powtórnie przyczyni się do kolejek i opóźnień dla pasażerów.
Podróże lotnicze
Oczekuje się, że około 41 000 osób z Irlandii uda się w tym miesiącu na Wyspy Kanaryjskie, to o 13 000 więcej niż w grudniu ubiegłego roku, według agencji turystycznych.
Biura podróży zgłosiły ogólny wzrost popytu na słoneczne wakacje i na wyjazdy na narty w te święta Bożego Narodzenia, a także wzrost liczby podróży rodzinnych.
W związku z tym pojawiły się wątpliwości czy lotnisko jest w tym czasie odpowiednio przygotowane do obsługi oczekiwanej liczby pasażerów.
Czytaj też: To nie koniec utrudnień dla podróżujących z lotniska w Irlandii