Trwają dyskusje na temat stopniowego znoszenia restrykcji w Irlandii.

W najbliższy czwartek członkowie Krajowego Zespołu ds. Zdrowia Publicznego (NPHET) przedyskutują kwestię stopniowego luzowania obostrzeń w Irlandii.

Źródła rządowe wyższego szczebla wyraziły obawy co do umożliwienia pełnego ponownego otwarcia branży budowlanej w kwietniu. Są też wątpliwości wobec powrotu pozostałych uczniów do szkół przy rosnącej liczbie nowych przypadków.

Według przedstawicieli HSE istnieje realne niebezpieczeństwo kolejnego drastycznego wzrostu zakażeń.

Już kilka dni temu Zastępca Dyrektora Medycznego, dr Ronan Glynn, ostrzegał przed możliwą czwartą falą:

Więcej: Powstrzymanie czwartej fali kluczowe dla wyjścia Irlandii z lockdownu

Zupełnie odmienne zdanie przedstawił jeden z członków partii Fianna Fáil, Marc MacSharry, który podczas audycji Newstalk Breakfast opowiedział się za zmianą strategii w walce z pandemią w Irlandii.

Polityk napisał w tej sprawie do kolegów z partii twierdząc, że rząd musi teraz wdrożyć nową strategię, która „stawia potrzeby szerszego społeczeństwa w centrum uwagi”.

Musimy skupić się na osiągnięciu Poziomu 3 przed 1 czerwca i Poziomu 2 w lipcu.

Przytoczył przy tym słowa szefa HSE, który poinformował, że do połowy przyszłego miesiąca osoby w wieku powyżej 70 lat otrzymają pierwszą dawkę szczepionki.

A z danych wynika, że 90% zgonów związanych z wirusem w Irlandii od początku pandemii miało miejsce w tej właśnie grupie wiekowej.

Poseł MacSharry powiedział także, że skontaktował się z ostrym szpitalem w Dublinie i powiedziano mu, że około 60% leczonych pacjentów z Covid-19 miało „bardzo łagodne objawy i przebywało w szpitalu w celu zahamowania choroby, a nie czegokolwiek innego”.

Jego zdaniem odpowiedź Irlandii na koronawirusa nie może już opierać się na „całkowitej niechęci do ryzyka” i należy zacząć stawiać potrzeby szerszego społeczeństwa na pierwszym planie.