Irlandzki rząd został poinformowany, że ma tylko kilka dni na odroczenie planowanej podwyżki.
Właściciele stacji paliw w Irlandii „błagają” rząd o anulowanie ostatniej podwyżki, która może stwarzać poważne zagrożenie dla firm i miejsc pracy.
Podwyżka akcyzy
Rząd został poinformowany, że ma tylko kilka dni na odroczenie planowanej podwyżki akcyzy na paliwa, która ma wejść w życie 1 sierpnia.
Fuels for Ireland, przedstawiciel detalistów paliwowych, poinformował, że podwyżka akcyzy, która została obniżona w marcu 2022 roku, zwiększy cenę litra benzyny o 8 centów, a oleju napędowego o 6 centów.
Dla typowego 55-litrowego zbiornika benzyny oznacza to wzrost kosztów tankowania o 4,40 euro. Cena litra benzyny wzrośnie do około 1,84 euro, a oleju napędowego do około 1,79 euro.
Podatek węglowy
W październiku przewidziana jest kolejna podwyżka o 2 centy na litrze obu paliw z tytułu podatków węglowych. Dodatkowo, wyższy poziom obowiązku dotyczącego odnawialnych paliw transportowych doda kolejne 2 centy od 1 stycznia.
Ostateczny wynik sprawi, że na północy diesel będzie tańszy o 1 cent na litrze, a benzyna o 16 centów na litrze” – powiedział Michael Griffin z Irlandzkiego Stowarzyszenia Detalistów Paliwowych (IPRA).
W otwartym liście do obecnego Ministra Finansów, Jacka Chambersa, David Blevings z IPRA napisał:
W imieniu każdego członka, będącego niezależnym, głównie rodzinnym sprzedawcą paliw w całej Irlandii, błagamy rząd o anulowanie ostatniej podwyżki akcyzy na benzynę i olej napędowy zaplanowanej na 1 sierpnia.
Apel do rządu
Minister Chambers został również wezwany przez Fuels for Ireland do odroczenia podwyżki akcyzy przed wakacyjną przerwą Oireachtas, która rozpoczyna się w ten czwartek.
Grupa stwierdziła, że minister „ma tylko kilka dni na podjęcie działań, aby zapobiec dodatkowym obciążeniom finansowym dla konsumentów oraz zagrożeniu miejsc pracy w regionach przygranicznych”.
Kevin McPartlan, dyrektor generalny Fuels for Ireland, powiedział, że akcyza została już podniesiona w kwietniu. „Dzięki tej kolejnej podwyżce rząd po prostu zdziera z konsumentów, którzy i tak już są pod presją.
McPartlan poinformował, że stacje benzynowe w pobliżu granicy odnotowały znaczne spadki obrotów od 1 kwietnia, gdyż konsumenci zaczęli jeździć do Irlandii Północnej, aby zatankować swoje pojazdy.
Jego zdaniem realizacja planu dalszych podwyżek podatków poważnie zagraża rentowności firm w tych obszarach.
Członkowie Fuels for Ireland ponowili swój apel o powołanie grupy ekspertów ds. opodatkowania, która dokładnie zbada polityki fiskalne związane z energią.
Ta multidyscyplinarna grupa byłaby odpowiedzialna za rozwiązywanie problemów związanych z przejściem na zrównoważoną energię, zabezpieczaniem dochodów państwa oraz zapewnianiem przystępności cen dla konsumentów, stwierdziła organizacja.