
Według irlandzkiego przewoźnika może dojść do anulowania nawet 600 lotów dziennie, a skala problemu może objąć nawet 100 tysięcy pasażerów dziennie.
Setki tysięcy pasażerów, w tym wielu podróżujących z Irlandii, może w najbliższych dniach doświadczyć poważnych zakłóceń w podróży.
Odwołane loty
W dniach od 7 do 10 października zaplanowany został ogólnokrajowy protest kontrolerów ruchu lotniczego we Francji. Strajk, który pierwotnie miał odbyć się we wrześniu, został przesunięty i tym razem potrwa aż trzy dni. Przyczyną są wieloletnie spory dotyczące wynagrodzeń oraz warunków pracy.
Choć protest odbywa się na terenie Francji, jego skutki wykraczają daleko poza granice tego kraju. Zakłócone zostaną tzw. overflights – czyli loty przelatujące nad francuskim terytorium.
Dotyczy to także wielu połączeń z Irlandii i Wielkiej Brytanii do popularnych kierunków turystycznych, takich jak Hiszpania, Włochy czy Grecja.
Według Ryanair, każdego dnia przez francuską przestrzeń powietrzną przelatuje około 900 samolotów tej linii. W przypadku strajków, nawet dwie trzecie z tych lotów jest odwoływanych, co oznacza, że w nadchodzącym tygodniu może dojść do anulowania nawet 600 lotów dziennie. Skala problemu może objąć nawet 100 tysięcy pasażerów dziennie.
Linie lotnicze Ryanair
Linie lotnicze Ryanair spodziewają się strat finansowych rzędu kilkudziesięciu milionów euro. Koszty te mogą pośrednio przełożyć się na podwyżki cen biletów w przyszłości.
Ryanair apeluje do Komisji Europejskiej o wdrożenie skutecznych mechanizmów ochrony pasażerów przed skutkami protestów we Francji, szczególnie w przypadku lotów tranzytowych.
W odpowiedzi na narastającą frustrację klientów, przewoźnik uruchomił nawet specjalną stronę internetową, na której pasażerowie mogą zgłaszać skargi dotyczące odwołanych lotów.
Zakłócenia lotów
Problemy nie dotyczą wyłącznie linii Ryanair. Podobne zakłócenia mogą spotkać pasażerów linii easyJet czy British Airways, które również często korzystają z przelotów nad Francją. EasyJet zapewnia, że monitoruje sytuację, jednak do tej pory nie potwierdzono oficjalnie żadnych anulacji.
Francuski związek zawodowy kontrolerów lotów – SNCTA – wskazuje na lata złego zarządzania, brak zaufania i represyjne metody pracy jako główne przyczyny protestu. Pomimo wcześniejszych prób negocjacji, związkowcy zdecydowali się na kilkudniowy strajk, który może sparaliżować część europejskiego ruchu lotniczego.
Strajki pracownicze coraz częściej wpływają na komfort podróżowania po Europie. W ostatnich dniach podobny protest odbył się w Grecji, gdzie 24-godzinny strajk sparaliżował transport publiczny, w tym autobusy, taksówki i połączenia lotnicze.