Najemcy w Irlandii są w obliczu kryzysu mieszkaniowego na rynku wynajmu.

Kryzys na rynku wynajmu w Irlandii to problem, którego od lat nie udaje się rozwiązać rządzącym. Sytuację pogorszyła teraz także pandemia, podczas której tysiącom najemców pogorszyła się sytuacja finansowa.

Kryzys na rynku wynajmu

Z najnowszego raportu Daft.ie możemy się dowiedzieć, że średni miesięczny czynsz w Irlandii w pierwszym kwartale roku był o 2,1% wyższy niż w ostatnich trzech miesiącach 2020 roku.

Stwierdzono też, że stawki czynszów w pierwszych trzech miesiącach 2021 roku odnotowały największy kwartalny wzrost od połowy 2018 roku.

Podwyżki cen wynajmu to nie jedyny problem najemców. Większym wydaje się drastyczny spadek liczby dostępnych na wynajem lokali.

W raporcie Daft.ie stwierdzono, że poza stolicą na dzień 1 maja było o jedną trzecią mniej dostępnych nieruchomosci w Irlandii niż miało to miejsce 1 maja 2020 roku.

Koszt wynajmu wzrósł w każdym mieście w ciągu dwunastu miesięcy, a tylko stolica była jedynym miastem w kraju, w którym czynsze spadały od 2020 do 2021 roku.

Czynsze w Irlandii

W stolicy średni miesięczny czynsz w pierwszym kwartale wyniósł €1.974, co oznacza spadek o 6,5% w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy.

Jeśli chodzi o czynsze poza Dublinem, to są one o 7,1% wyższe niż w pierwszym kwartale 2020 roku, a najemcy płacą więcej średnio o €900. Największy wzrost odnotowano w Waterford, Cork, Limerick i Galway.

Według przedstawicieli organizacji Threshold, podwyżki czynszu w całym kraju pokazują, że zasady dotyczące czynszów regulowanych (Rent Pressure Zone) nie są przestrzegane, a właściciele domów zwiększają czynsze o więcej niż 4% rocznie.

Tym samym przystępność cenowa dla najemców w obecnym czasie wydaje się być niemożliwa. Organizacja apeluje więc do rządu o dokonanie większych inwestycji w sektorze budowlanym.