Dwóch braci ukradło na lotnisku w Irlandii autobus wahadłowy z pasażerami w środku.
W środę 08/01/2020 tuż przed godziną 13:00 na lotnisku w Dublinie doszło do porwania autobusu wahadłowego (shuttle bus).
Kierowca pojazdu zostawił włączony silnik, a sam znajdował się w tym czasie na zewnątrz. Prawdopodobnie pomagał pasażerom, których miał zabrać z lotniska do jednego z hoteli w Dublinie.
Dwóch braci postawiło wykorzystać sytuację i ukraść autobus. Kiedy znaleźli się w środku, bezwłocznie zamknęli drzwi i odjechali z przystanku Terminalu 2. Nie wiadomo czy zdawali sobie sprawę, że w środku znajduje się trzech pasażerów.
Mężczyźni wyjechali z terenu lotniska w kierunku Droghedy, Co. Louth. W okolicy Julianstown pasażerowie mogli opuścić pojazd. Przestępcy odjechali w kierunku Dundalk, przejechali granicę z Irlandią Północną, a następnie wjechali do hrabstwa Monaghan.
Za mężczyznami wyruszyły w pościg jednostki Gardy, a także policji z Irlandii Północnej (PSNI). Autobus został namierzony poprzez zainstalowany w nim system GPS. Na miejsce wysłano helikopter Gardy, z pokładu którego zauważono rozbity autobus.
Uciekający mężczyźni ukradli jeden z zaparkowanych w pobliżu samochodów. W tym czasie w ich kierunku ruszyły jednostki Gardy i policji, w tym Armed Support Unit. Spanikowani przestępcy uderzyli w trzy radiowozy, co ostatecznie zakończyło ich ucieczkę.
Mężczyźni zostali aresztowani w pobliżu Castleblaney i obecnie przebywają w areszcie Carrickmacross Garda Station, gdzie czekają na postawienie zarzutów. Sa nim dwaj bracia znani ze swojej kryminalnej przestępczości.
Szczęśliwie nikt z pasażerów autobusu ani z funkcjonariuszy Gardy i PSNI nie został ranny.
