Chłopiec wniósł sprawę o odszkodowanie przeciwko władzom oświatowym za wypadek, do którego doszło na boisku szkolnym w Irlandii.
Nastolatek, który złamał kostkę podczas zajęć na boisku szkolnym, wniósł sprawę o odszkodowanie przeciwko władzom oświatowym.
Wypadek w szkole
Do wypadku doszło w 2018 roku, gdy poszkodowany miał 13 lat. Z opisu sprawy wynika, że chłopiec przebywał na boisku szkolnym i w pewnym momencie postanowił skoczyć w dal na szkolnej piaskownicy.
Po wykonaniu skoku nastolatek niefortunnie wylądował na lewej nodze, co skutkowało złamaniem kostki. W sądzie zeznano, iż w czasie wykonywaniu skoku nie było nadzoru żadnego nauczyciela.
Adwokat chłopca poinformował, że po wypadku w szkole poszkodowany musiał zostać w szpitalu przez trzy doby. Nastolatek opuścił też cztery tygodnie szkoły oraz nie pojechał na szkolną wycieczkę na koniec roku. Poinformowano także, iż rodzina nie mogła polecieć na opłacone już wcześniej zagraniczne wakacje.
Adwokat powiedział też, iż do chłopca powracały wspomnienia z wypadku, cierpiał także na zaburzenia snu. W czasie rekonwalescencji musiał regularnie ćwiczyć, co było dla niego bolesne.
Badanie lekarskie, które przeprowadzono po ośmiu miesiącach od wypadku wykazało, że doszło do pełnego wyzdrowienia i że chłopiec nie wymagał dalszego leczenia. Na kotce pozostała jednak trzycentymetrowa blizna.
Odszkodowanie w Irlandii
Nastolatek pozwał za wypadek władze oświatowe (za pośrednictwem swojej matki), lecz roszczenia z tytułu odpowiedzialności zostały odrzucone przez szkołę.
Sąd przyznał odszkodowanie za wypadek w kwocie 16 324 euro, z czego 789 euro ma zostać wypłacone na laptop dla chłopca. Odszkodowanie ma też pokryć koszty, które poniosła rodzina chłopca za niewykorzystane wakacje. Na specjalne konto 17-latka trafi więc 14 210 euro.