
W sądzie w Irlandii zakończyła się sprawa Polaka oskarżonego o handel środkami odurzającymi.
W okręgowym sądzie kryminalnym w Dublinie zakończyła się sprawa 40-letniego Polaka oskarżonego o handel narkotykami.
Sąd w Irlandii
Sprawa ma swój początek w czerwcu 2021 roku. Prowadzący śledztwo funkcjonariusze uzyskali nakaz przeszukania domu mężczyzny.
Podczas wykonywania czynności odkryli zapas narkotyków o łącznej wartości 43 390 euro, a wśród nich znajdowały się koncie indyjskie, amfetamina oraz tabletki MDMA.
Na miejscu znaleziono również 33 265 euro w gotówce, podzielonej na określone kwoty w przygotowanych na stole kopertach.
Podczas przeszukania zatrzymano także telefon mężczyzny, w którym potem znaleziono wiadomości sugerujące handel narkotykami.
Mieszkający na stałe w Irlandii Polak przyznał się do winy i wyraził skruchę za swoje działanie.
W sądzie odczytano referencje od byłych pracodawców i kolegów z pracy, które przemawiały na korzyść Polaka. Swoje wsparcie okazała też żona mężczyzny, która wskazała na jego dobre cechy charakteru.
Wyrok dla Polaka
W trakcie rozprawy poinformowano, że oskarżony mężczyzna miał już na koncie dwa wcześniejsze wyroki sądowe.
Sędzia uznał działanie Polaka za „poważne” i przyznał, że są dowody na to, iż mężczyzna nie był jedynie kurierem, lecz był mocno zaangażowany w proceder handlu substancjami odurzającymi.
Określił oskarżonego jako człowieka „oddanego swoim dzieciom i rodzinie”, który „popełnił ogromny błąd w ocenie”. Sędzia skazał Polaka na karę pozbawienia wolności na okres czterech i pół roku.