Funkcjonariusze Gardy ukarali mandatami protestujących w Irlandii kierowców.
W poniedziałek rano rozpoczął się protest kierowców w Irlandii, którzy oczekują rządowej reakcji wobec drastycznych cen paliw.
Blokada dróg w Dublinie
Kierowcy od wielu godzin blokują okolicę portu w Dublinie, co spowodowało znaczne utrudnienia dla innych użytkowników dróg w stolicy.
Z informacji podanych przez przedstawicieli Gardy wynika, że już wcześnie rano został zablokowany w obu kierunkach Most Toma Clarke’a (East Link).
Nieprzejezdne stało się rondo przy 3Arena oraz rondo przy Sean Moore Rd. Odcięto także inne drogi, w tym Merrion Square West i Kildare Street.
Część protestujących kierowców pozostała w swoich pojazdach, jednak duża grupa zebrała się na zewnątrz, ignorując wezwania Gardy do odblokowania dróg.
Mandaty dla kierowców
Kierowcy, którzy zablokowali drogi, zostali ukarani mandatami. Część protestujących odmówiła usunięcia pojazdów, co także wiąże się z karami od funkcjonariuszy Gardy.
Grupa demonstrujących kierowców twierdzi, że protest będzie trwał, dopóki ich żądania nie zostaną spełnione. Zachęca uczestników do „przygotowania się na co najmniej tydzień, a może nawet dwa”.
Jednak pewna liczba protestujących opuściła teren przed południem, po przeprowadzonym głosowaniu w sprawie zakończenia protestu.
Ceny paliw
Kierowcy domagają się obniżenia cen paliw do 1,10 euro za litr benzyny, 1,20 euro za litr oleju napędowego, 65 centów za litr rolniczego oleju napędowego oraz 65 centów za litr oleju opałowego.
Protestujący twierdzą, że demonstracja została zaplanowana na czas przerwy w zajęciach szkolnych, aby zminimalizować zakłócenia.
Zachęcają jednak każdego, kto ma w tym czasie zaplanowane spotkania w Dublinie, do zmiany terminu, jeśli to możliwe. Odmówili przy tym rozmowy z mediami o demonstracji i planach pozostania na miejscu przez resztę tygodnia.
Czytaj też: Blokada Dublina – ostrzeżenie dla mieszkańców Irlandii
AKTUALIZACJA:
Protestujący kierowcy opuścili Dublin po 18:30 w poniedziałek wieczorem – funkcjonariusze Gardy ostrzegli ich wcześniej, że następnym krokiem będzie przyznanie punktów karnych.
Po zakończeniu protestu wszystkie drogi zostały ponownie otwarte.
