Klienci w Irlandii będą mieli dostęp do niesamowicie niskich cen biletów lotniczych.
Linie lotnicze Ryanair ruszają z największą w swojej historii wyprzedażą z okazji Black Friday.
Black Friday w Irlandii
Tegoroczna promocja zapowiada się jako największa i najlepsza w historii tego przewoźnika z ofertą na loty do najpopularniejszych europejskich miast i nie tylko.
Ryanair oferuje ogromne oszczędności na lotach do ponad 235 destynacji w Europie. Ma to być doskonałą okazją, by zaplanować zimowy urlop, krótką eskapadę do miasta czy odwiedziny u bliskich podczas świąt.
Klienci będą mieli dostęp do niesamowicie niskich cen biletów lotniczych, co czyni tę promocję idealnym momentem na realizację podróżniczych marzeń.
Promocja Black Friday potrwa tylko przez dwa dni – od czwartku, 28 listopada, od godziny 10:00 do północy w piątek, 29 listopada. Jak podkreślają przedstawiciele Ryanair, te oferty szybko znajdą swoich nabywców, dlatego warto działać bez zwłoki.
Linie lotnicze Ryanair – kara
Tymczasem hiszpańskie Ministerstwo Ochrony Konsumentów nałożyło kary w wysokości 179 milionów euro na pięć tanich linii lotniczych za praktyki uznane za nadużycia wobec pasażerów. Decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką ze strony przemysłu lotniczego.
Najwyższą grzywnę, wynoszącą aż 107,8 miliona euro, nałożono na Ryanair. Pozostałe ukarane linie to: Vueling (39,3 miliona euro), EasyJet (29,1 miliona euro), Norwegian (1,6 miliona euro) i Volotea (1,2 miliona euro).
Według hiszpańskiego ministerstwa wysokość kar została obliczona na podstawie „bezprawnie uzyskanych zysków” z praktyk takich jak:
- pobieranie opłat za większy bagaż podręczny,
- opłaty za wybór miejsc, w tym w pobliżu osoby zależnej lub dziecka,
- „nieproporcjonalne” opłaty za druk kart pokładowych na lotniskach,
- brak możliwości płatności gotówką na lotniskach i pokładach samolotów.
Ministerstwo podkreśliło, że linie lotnicze muszą zaprzestać stosowania tych praktyk, które według władz naruszają prawa konsumentów.
Bagaż w Ryanair
Ryanair stanowczo odrzucił zarzuty i zapowiedział odwołanie od decyzji. Linia lotnicza zaznaczyła, że jej polityka bagażowa była wielokrotnie zatwierdzana przez sądy w Hiszpanii i Unii Europejskiej.
Michael O’Leary dodał, że grzywny oparte są na przepisach z lat 60., które obowiązywały przed przystąpieniem Hiszpanii do Unii Europejskiej.
Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) również skrytykowało decyzję, twierdząc, że narusza ona wolność kształtowania cen i zasady wolnego rynku.
Linie lotnicze mają dwa miesiące na złożenie apelacji. Jednak już teraz branża ostrzega, że wprowadzenie grzywien w życie może mieć dalekosiężne skutki, zarówno dla przewoźników, jak i pasażerów.