Luka między popytem a podażą na energię elektryczną w Irlandii może się pogorszyć.
Według irlandzkiego operatora sieci EirGrid system elektroenergetyczny w Irlandii będzie musiał stawić czoła niedoborowi podaży w stosunku do rosnącego popytu.
Energia elektryczna w Irlandii
W najnowszym raporcie na temat krajowego popytu i podaży na energię elektryczną pokazano, że w krótkim okresie pogorszyły się niedobory podaży energii elektrycznej.
Jednym z powodów jest „słaba” wydajność istniejących elektrowni. Oprócz tego niektóre elektrownie, które miały działać do września przyszłego roku, zostały zamknięte z powodów technicznych.
Innym powodem jest wycofanie lub zawieszenie niektórych projektów dotyczących mocy wytwórczych w nowych elektrowniach.
Przewiduje się, że irlandzka sieć energetyczna będzie miała deficyty produkcyjne przez co najmniej kolejną dekadę. Według raportu EirGrid do 2031 r. zapotrzebowanie na energię elektryczną wzrośnie o 37%.
Popyt zwiększy się między innymi z powodu nowych centrów danych, a także przez realizację celów rządu dotyczących pomp ciepła i pojazdów elektrycznych w ramach planu działań na rzecz klimatu.
W perspektywie długoterminowej branża elektroenergetyczna będzie musiała znaleźć nowe sposoby na zaspokojenie rosnącego zapotrzebowania na energię, nie polegając głównie na spalaniu paliw kopalnych, twierdzi raport EirGrid.
Brak prądu w Irlandii
Tymczasem Mark Foley, dyrektor generalny Eirgrid, powiedział, że tej zimy potrzeba będzie „niezwykłego zbiegu okoliczności, aby zgasły światła”.
Dyrektor Foley powiedział jednak, że będzie to „ciężka” zima i nie ma gwarancji, że da się uniknąć awarii zasilania. Do ograniczenia dostaw energii elektrycznej mogą przyczynić się nieplanowane wyłączenia elektrowni, ostrzega szef EirGrid.
