Pacjenci w Irlandii są zagrożeni, ponieważ niedobory leków stają się coraz większym problemem.

Związek Irlandzkich Farmaceutów (IPU) wydał ostrzeżenie w związku z brakami leków w Irlandii. Pacjenci mogą przez to być zagrożeni – niedobory leków to rosnący problem.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy braki leków wykazało 97% aptek, z czego 70% „znaczne braki”. W szczytowym okresie kryzysu związanego z Covid-19 aż 76% farmaceutów zgłosiło wzrost liczby przypadków, w których wyprzedano cały zapas poszczególnych leków.

Z badania opinii wynika, że 92% farmaceutów uważa, że problem pogorszy się w przyszłym roku. A 48% uważa, że pacjenci mogą odczuwać niekorzystne skutki w wyniku tych niedoborów.

Darragh O’Loughlin z IPU twierdzi, że na niedobory leków wpływ miał kryzys Covid-19, Brexit oraz spadające ceny leków.

Powiedział on też:

Ponad połowa farmaceutów (55%) uważa, że polityka cenowa HSE przyczynia się do niedoborów. W Irlandii przyjmujemy podejście oparte na kosztach, a nie skupiamy się na pacjentach, co doprowadziło do znacznych obniżek cen leków. Jednak zbyt często oznacza to, że gdy pojawia się globalny niedobór, Irlandia znajduje się na końcu kolejki, jako mały kraj, który stale obniża ceny leków i nie chce płacić cen rynkowych.

Farmaceuci wzywają, by Departament Zdrowia i HSE przyjęły realistyczne i pragmatyczne podejście do ustalania cen leków w Irlandii.

W styczniu Brexit przyniesie jeszcze większą niepewność, a to zwiększy obawy związane z potencjalnym wpływem na dostawy leków – twierdzi IPU.