Rynek pracy w Irlandii „przegrzał się”, jak uważają agencje zatrudnienia.
Już w najbliższym czasie spodziewana jest w Irlandii prawdziwa walka o pracownika – twierdzą ekonomiści. W efekcie oznacza to znaczną poprawę zarobków.
Rynek pracy w Irlandii
Już w listopadzie informowano, że z powodu niedoboru pracowników rośnie presja, aby pracodawcy podnieśli pensje – tym bardziej wobec zaplanowanej na początek 2022 r. podwyżki płacy minimalnej.
Koszty utrzymania rosną – czynsze, energia elektryczna, gaz, a od kilku tygodni obserwuje się także wzrost cen żywności w sklepach. Pracodawcy muszą się liczyć ze zwiększonymi oczekiwaniami dotyczącymi płac.
Rekruterzy zgodnie twierdzą, że rynek pracy w Irlandii „przegrzał się” i w najbliższym czasie obserwowane będą znaczne zmiany.
Oprócz podwyżki pensji spodziewane są zmiany struktur w obrębie działania dużych firm, którym forma pracy zdalnej umożliwia zatrudnianie pracowników w mieszkających w dowolnym rejonie kraju.
Inną sprawą jest to, że wielu pracowników rozważa zmianę pracy w najbliższym roku. Obecna sytuacja skłoniła ich do ponownej oceny swoich możliwości zawodowych.
Nie bez znaczenia jest też dla nich chęć zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, które udało się im osiągnąć podczas wielomiesięcznych okresów izolacji i pracy zdalnej.
Podwyżka płac w Irlandii
Jak twierdzą agencje zatrudnienia, większość pracowników spodziewać się może podwyżki płac na poziomie od 5 do 10%. Pozwoli to sprostać wydatkom generowanym przez rosnącą inflację.
W niektórych sektorach spodziewać się można podwyżek płac na poziomie nawet 20%, ponieważ przez pandemię na rynku pracy w Irlandii brakuje wykwalifikowanych pracowników z zagranicy.
W dalszej perspektywie planowane jest wprowadzenie różnych szkoleń i kursów kwalifikacyjnych w Irlandii. Jednak na obecną chwilę firmy chcą utrzymać swoich pracowników lub przyciągnąć do siebie nowe osoby poprzez oferowanie im wyższych zarobków.