W zastraszającym tempie przybywa osób zakażonych niebezpieczną bakterią E.coli w Irlandii.
Niestety nie udało się znaleźć źródła najpoważniejszego w historii ogniska zatruć niebezpieczną bakterią escherichia coli (E.coli) w Irlandii.
Od początku 2018 roku potwierdzono już 715 takich przypadków, a – jak ustalono – większość z nich pochodzi z jednego źródła. Najwięcej zachorowań odnotowano od końca czerwca do połowy sierpnia, część przypadków wymagała hospitalizacji.
Symptomy zarażenia bakterią E.coli to krwawa biegunka, wymioty i skurcze żołądka, a w 10% przypadków stany zapalne nerek, które mogą doprowadzić do ich niewydolności, a nawet śmierci. Infekcja może być przenoszona między ludźmi, poprzez kontakt ze zwierzętami lub spożywanie skażonej żywności lub wody.
Pracownicy sanepidu usilnie próbują ustalić źródło bakerii, jednak jak do tej pory bezskutecznie. Wiadomo jedynie, że E.coli O157 (bo tak się nazywa ten szczep) to typ bakterii, która bytuje w przewodzie pokarmowym zdrowych owiec i bydła i normalnie nie stanowi zagrożenia. W pewnych okolicznościach jednak bakteria może produkować toksyny, przez co staje się niebezpieczna dla zdrowia, zwłaszcza u dzieci i osób starszych.
