W sądzie okręgowym w Irlandii odbyła się sprawa Polaka, który słownie zaatakował księdza.
Do incydentu doszło w styczniu 2019 roku, a sprawa znalazła swój finał w sądzie. 48-letni Tomasz H. przyznał się do winy i usłyszał już wyrok.
Mieszkający ponad 10 lat w Irlandii Polak został oskarżony o zakłócanie porządku publicznego po tym jak słownie zaatakował księdza oraz interweniujących funkcjonariuszy Gardy.
Ksiądz z Katedry Św. Piotra i Pawła w Ennis zawiadomił Gardę, kiedy bezskutecznie usiłował wyprosić Tomasza H. z terenu kościoła. Jak zeznano w sądzie w chwili popełnienia czynu mężczyzna był pod silnym wpływem alkoholu.
W parafii od pewnego czasu nie zezwalano na przesiadywanie bezdomnych osób, które na terenie kościoła spożywały alkohol i były odpowiedzialne za pozostawianie nieporządku i zabrudzeń.
Tomasz H. miał już na koncie 40 wcześniejszych przewinień, w tym wiele zakłóceń porządku publicznego. Jego adwokat tłumaczyła, że Polak podjął leczenie swojej choroby alkoholowej i „poczynił ogromny wysiłek w tym kierunku”. Polak wyraził skruchę i przyznał, że jest mu wstyd z powodu swojego postępowania.
Jednak sędzia nie okazał zrozumienia i wydał wyrok – karę dwóch miesięcy pozbawienia wolności oraz zakaz wstępu na teren Katedry Św. Piotra i Pawła w Ennis przez okres dwóch lat.